Broń przyszłości. US Navy pokazało moc lasera
Pamiętasz, jak świeciłeś swojej nauczycielce czerwonym laserem na pupę? Teraz marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych pokazała, jak laserem niszczy lecącego drona. I nie chodzi tu o zabawki dla dzieci.
Promień skierowany w stronę lecącego obiektu, bez najmniejszego problemu sprowadza go na ziemię. Moc tej broni nie została oficjalnie ujawniona, ale z raportu Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych wynika, że może on działać z siłą 150 kilowatów.
“Przeprowadzając zaawansowane testy na morzu na bezzałogowych statkach powietrznych i małych jednostkach pływających, zdobędziemy cenne informacje na temat możliwości broni laserowej w walce z potencjalnymi zagrożeniami – mówi kapitan Karrey Sanders, dowódca amerykańskiego okrętu, należącego do Floty Pacyfiku.
Marynarka wojenna jest przekonana, że tego typu lasery, które nazywa bronią energii ukierunkowanej (DEW), mogą z powodzeniem zniszczyć drony i małe uzbrojone jednostki pływające. “Dzięki tej nowej zaawansowanej technologii Na nowo definiujemy wojnę na morzu”.
W Polsce nie mamy laserów, ale za to możemy pochwalić się armatą, która bez problemu zdmuchnie z ulic koronawirusa.
W Polsce nie mamy laserów, ale za to możemy pochwalić się armatą, która bez problemu zdmuchnie z ulic koronawirusa.
