Czy warto kupić ubezpieczenie od rezygnacji z podróży?

Planując wymarzone wakacje, na ogół nie bierzemy pod uwagę tego, że coś może pójść nie tak. Tymczasem życie lubi zaskakiwać i nieprzewidziane blokady granic mogą pokrzyżować nasze wyjazdowe plany nawet w ostatniej chwili. Na ogół wiąże się to z utratą wpłaconych pieniędzy na poczet wycieczki, jednak nie zawsze musi tak być.

small ubezpieczenie-od-rezygnacji.jpg

Zabezpieczeniem przed utratą środków przeznaczonych na wyjazd jest tzw. ubezpieczenie od rezygnacji. Oczywiście z jednej strony to dodatkowy koszt związany z wakacyjnym wyjazdem, jednak z drugiej – z całą pewnością takie zabezpieczenie pozwoli nam spać spokojniej i nie obawiać się, że bezpowrotnie stracisz wszystkie wpłacone do organizatora pieniądze.

Co to jest ubezpieczenie od kosztów rezygnacji?

Polisa ubezpieczeniowa od kosztów rezygnacji to dokument, który zabezpiecza nas przed ponoszeniem kosztów anulacji z zakupionego wcześniej wyjazdu. Polisę możemy wykupić bezpośrednio w stacjonarnym lub internetowym biurze podróży (na przykład Fostertravel.pl), w którym zarezerwowaliśmy wakacyjną wycieczkę. Możemy też skorzystać z oferty którejś z firm ubezpieczeniowych. Niezależnie od opcji warto pamiętać, że ubezpieczenie musimy wykupić jak najszybciej po zakupie wycieczki. Cena takiego rozwiązania zależy od wielu czynników (m.in. zakres ubezpieczenia i jego wariant – do wyboru jest opcja podstawowa oraz pakiety rozszerzone) i zazwyczaj waha się od 3% do 10% kosztów wycieczki w przypadku najbardziej rozbudowanych wariantów.

Ubezpieczenie przed rezygnacją z wyjazdu – czy warto?

Każdy z touroperatorów ma swoje regulacje dotyczące kosztów rezygnacji z wykupionej wycieczki, na ogół jednak wiążą się one z utratą od 20% ceny w przypadku odstąpienia od umowy co najmniej miesiąc przed planowanym wyjazdem aż do 90% przy rezygnacji w ostatniej chwili. Wykupując ubezpieczenie od rezygnacji możemy – oczywiście z ważnego powodu, ujętego w polisie ubezpieczeniowej – zrezygnować z wycieczki w każdym momencie, nawet już po jej rozpoczęciu, nie tracąc przy tym niewykorzystanych pieniędzy.

Biorąc pod uwagę fakt, jak wiele nieprzewidzianych czynników może skłonić nas do rezygnacji z wykupionej wycieczki (m.in. nagła utrata pracy, choroba lub śmierć jednego z uczestników wycieczki, kradzież dokumentów czy poważny wypadek), warto rozważyć zabezpieczenie się przed utratą wpłaconych pieniędzy. Szczególnie, że na wakacyjny wyjazd oszczędzamy nierzadko przez cały rok, a wpłacane na poczet wycieczki kwoty oscylują czasem wokół kilku czy nawet kilkunastu tysięcy złotych. Ryzykując utratę nawet 90% takiej kwoty z pewnością warto zapłacić w ramach zabezpieczenia dodatkowe kilkadziesiąt czy nawet kilkaset złotych, by spać spokojnie.

Ubezpieczenie od rezygnacji warto wykupić zwłaszcza wówczas, jeśli nasz wakacyjny wyjazd planujemy z dużym wyprzedzeniem, choć warto wykupić także przy okazjach last minute. Ponieważ oferty first minute są dostępne nawet na rok przed planowaną datą wyjazdu, nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co wydarzy się w tak długim czasie. Czynnikiem, który powinien nas skłonić do rozważenia takiego ubezpieczenia, jest też cena naszej wycieczki. Planując dwutygodniową wyprawę do Japonii, możemy w przypadku rezygnacji stracić znacznie więcej niż odwołując kilkudniowy urlop w którymś z najpopularniejszych greckich kurortów, np. na Kos czy Zakynthos. Warto też rozważyć ubezpieczenie od rezygnacji jeśli wybieramy się na wakacje z dziećmi – w przypadku małych dzieci lub niemowląt nawet błaha z pozoru choroba może być ryzykowna i pokrzyżować wyjazdowe plany.

Podsumowując, z całą pewnością warto kupić ubezpieczenie od kosztów rezygnacji zaplanowanego przez nas wakacyjnego wyjazdu. Koszty ubezpieczenia od rezygnacji są stosunkowo niskie (przykładowo w zależności od wariantu 150 zł- 300 zł przy cenie wycieczki 5000 zł), zwłaszcza jeśli porównać je z innymi kosztami wyjazdu (wykupienie wycieczki, niezbędne szczepienia i ubezpieczenia zdrowotne itd.), a pozwalają nam spać spokojnie, nie martwiąc się o utratę pieniędzy.

Za ten komfort warto dopłacić dodatkowe pieniądze, zwłaszcza, że alternatywą może być utrata znacznie większych środków finansowych.

Artykuł nadesłany, pozaredakcyjny, przygotowany przez Krystiana Cegielskiego – dziennikarza fostertravel.pl.


Dodał(a): Izabela Popko Sobota 31.10.2020