Czym skutkuje połączenie alkoholu i marihuany. Czy warto ryzykować?

Zazwyczaj zwolenników imprez dzielimy na dwa obozy: tych, którzy lubią sobie wypić i tych, którzy rekreacyjnie wolą zapalić jointa. Jest jednak także grono osób, które decyduje się na połączenie tych dwóch rzeczy. Jakich możemy się wtedy spodziewać efektów?
iStock-1249899636.jpg

Niektórzy określają łączenie marihuany i alkoholu mianem "zabójczego koktajlu". Dlaczego? Otóż napoje wysokoprocentowe powodują szybsze wchłanianie THC do organizmu. Nie równa się to jednak z przeżywaniem intensywniejszej "fazy", a zaostrzeniem szkodliwego działania narkotyku. Znacznie częściej po zażyciu dwóch substancji jednocześnie pojawiają się zawroty głowy, bóle brzucha i wymioty.


Istotne są także skutki psychologiczne po spożyciu takiej mieszanki. Przyjemny stan, który towarzyszy paleniu marihuany, może być zakłócony przez nieuzasadnione ataki paniki, pojawienie się leków i zaburzeń psychotycznych. Dodatkowo, jeśli marihuana nie jest "czysta", co także często się pojawia, szczególnie gdy otrzymujemy zioło z nieznanego źródła, szkodliwe skutki mogą znacząco się powiększyć.

Badanie polikonsumpcji, czyli spożywania więcej niż jednej substancji na raz, wśród mieszkańców stanów Nevada i Kolorado w USA (gdzie spożywanie marihuany jest legalne) wykazało, że prawie 70 proc. ankietowanych osób zażywało jednocześnie marihuanę i alkohol i odczuło negatywne skutki takiego połączenia. Tylko 15 proc. nadal decyduje się na polikonsumpcję. Większość z tych osób nie tylko odczuło fizyczne problemy, ale także opisywały stan psychiczny jako niezwykle nieprzyjemny. Ankietowani odczuwali rzeczy, których w normalnych okolicznościach się bali, przykładowo: osoba, która miała irracjonalny lęk, że kiedyś obudzi się jako niemowa, rzeczywiście nie mogła mówić, mimo tego, że fizycznie była w pełni sprawna. 

Wśród młodzieży coraz większą popularnością cieszy się łączenie alkoholu i marihuany w postaci np. drinka. Połączenie wódki i kannabinoidów w napoju także może wpłynąć podobnie na organizm, jak w przypadku palenia jointa i picia jednocześnie. W Polsce niedawno pojawiło się piwo z marihuaną, jednak nie posiada ono substancji psychoaktywnych ze względu na to, ze jest to CBD. 

Jeśli należycie do tego grona, które lubi sobie i zapalić, i niemało wypić, lepiej rozdzielcie to na dwie imprezy. Po co narażać się na wiele nieprzyjemnych skutków, jak można świetnie się zabawić i rozłożyć to jeszcze na dwa dni – raz pijąc, a raz paląc. Same plusy. 


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Piątek 12.03.2021