Euro 2016: Wojna futbolowa

Wślizgi, główki, woleje, przewrotki, parady bramkarzy, taktyczne zagrywki trenerów, seksowne laski na trybunach. Tak, to wszystko na Euro będzie ważne. Ale nie najważniejsze.

wojna-futbolowa.jpg

Wiemy to na pewno: rozpoczynające się w czerwcu piłkarskie Mistrzostwa Europy we Francji będą inne niż wszystkie do tej pory. Po raz pierwszy w historii na Euro zagrają aż 24 drużyny. Po raz pierwszy w historii polska reprezentacja naprawdę może o coś powalczyć. I po raz pierwszy w historii istnieje tak przerażająco wysokie ryzyko zamachów terrorystycznych.

W zasadzie to, że właśnie w tej chwili popieprzeni goście z wypranymi mózgami planują ataki bombowe na Euro 2016, jest pewne. Jedyne czego nie wiadomo, to czy terroryści zdołają zrealizować swoje chore plany – i ilu niewinnych ludzi przy tym zabiją.


Cel: Francja
22 marca 2016 roku na lotnisku i w metrze w Brukseli wybuchły trzy bomby. Zginęły 32 osoby, ponad 300 zostało rannych. Zginęło też trzech wysłanych przez Państwo Islamskie arabskich terrorystów–samobójców. Czwarty dżihadysta przeżył, został złapany kilkanaście dni później i zeznał po aresztowaniu, że Bruksela wcale nie była głównym celem zamachowców.

Ukrywająca się w stolicy Belgii islamistyczna banda tak naprawdę planowała ataki we Francji podczas nadchodzących piłkarskich mistrzostw Europy – ale gdy policja zaczęła deptać im po piętach, terroryści postanowili wysadzić się jak najszybciej, jak najbliżej. Tamtym, w pewnym sensie, się nie udało. Lecz gospodarze mistrzostw nie mają wątpliwości: Państwo Islamskie wysłało na Euro więcej takich grup.

Ochrona bezpośrednia
Dobre wiadomości: wbrew temu, co niektórzy myślą, Europa wcale nie jest bezbronna. Policja we Francji, w której ostatnio terroryści uderzali już kilka razy, szykuje się na Euro na najwyższych obrotach. W całym kraju trwa stan wyjątkowy, w ramach którego służby mają rozszerzone uprawnienia np. mogą aresztować dowolną osobę, która zostanie uznana za zagrażającą bezpieczeństwu.

Każda drużyna grająca na Euro oprócz własnej ochrony (polska reprezentacja ma dwóch stałych bodyguardów: Siwego i Marchewę) będzie miała też przydzielonych francuskich specjalsów. A na imprezie, oprócz policji, wojska i służb, będzie dodatkowo pracować 10 tysięcy(!) prywatnych ochroniarzy wynajętych przez UEFA. Francuzi wytypowali listę meczów, które uważają za szczególnie ryzykowne i będą dodatkowo chronione – są na niej wszystkie spotkania reprezentacji Francji, ale też m.in. mecz Polska–Niemcy na Stade de France.

Jak zabezpieczenie spotkań na Euro 2016 będzie wyglądało w praktyce? Oto szczegóły.

Droga na stadion
Żeby dostać się na mecz mistrzostw Europy kibice będą musieli przejść przez co najmniej cztery kontrole, zaczynające się już kilkaset metrów przed stadionem. Pierwszy kordon ochroniarzy sprawdzi zawartość plecaków i toreb. Drugi szpaler to wstępna kontrola osobista każdego kibica. Przy bramkach wejściowych na stadion będą kolejne drobiazgowe przeszukania, które zostaną połączone z przejściem przez wykrywacze metali.

Dodatkowo sytuacja wokół aren piłkarskich będzie śledzona przez tysiące kamer, helikoptery oraz drony. Na dachach stadionów i okolicznych domów zostaną rozlokowani policyjni snajperzy, zaś teren będą patrolować umundurowani żandarmi z bronią maszynową i wmieszani w tłum kibiców tajniacy.

Powiedzmy szczerze: trzeba być ciężkim idiotą, żeby choćby próbować zorganizować zamach terrorystyczny na stadionie Euro 2016. Ale co innego gdzie indziej...

Czułe punkty
Co innego w strefie kibica, których będzie we Francji dziesięć. Co innego na lotnisku, w metrze, pociągu, autobusie dowożącym kibiców – których będą tysiące. Albo w jakimkolwiek pubie, w którym będzie transmisja – a których liczby nie zliczy nikt. Jest tyle możliwych miejsc, jakie można wysadzić albo ostrzelać z broni maszynowej, że ochrona wszystkich jest po prostu fizycznie niemożliwa!

Dlatego bomby na Euro, jeśli wybuchną, prawdopodobnie wcale nie będą zabijać na stadionach, lecz daleko poza nimi. Dlatego po raz pierwszy w historii cała Europa marzy, żeby najważniejszym pozaboiskowym wydarzeniem piłkarskich mistrzostw kontynentu były tradycyjne burdy kiboli...


Artykuł pochodzi z  CKM nr 6/2016 – w tym samym numerze piszemy o Euro dużo więcej. Czerwcowy numer CKM wciąż jest w kioskach!

ckm-06-2016-okladka.jpg

Po co iść do kiosku? Zamów CKM prosto do domu!
Nie tylko zaoszczędzisz pieniądze, ale dostaniesz ekstra książkę gratis!

prenumerata5-16small.jpg


Dodał(a): Mateusz Zieliński Środa 08.06.2016