Europejczycy są coraz bardziej otyli. Nic nie wskazuje na zmiany

Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała raport dotyczący problemu otyłości. Okazuje się, że na starym kontynencie jest coraz więcej osób ważących za dużo i patrząc na statystyki, w przyszłości może być o wiele gorzej. Żadne z państw nie zbliża się do postulowanego przez organizację celu, jakim jest zwolnienie tempa rozwoju epidemii otyłości do 2025 r.
Zrzut ekranu 2022-05-5 o 13.58.38.png

Według Europejskiego Biura Światowej Organizacji Zdrowia ds. Prewencji i Kontroli Chorób Niezakaźnych, nadwaga lub otyłość to problem dotyczący prawie 60 proc. dorosłych mieszkańców starego kontynentu i niemalże co 3 dziecka. W Polsce odsetek osób z nadwagą wynosi 59,3 proc., a otyłych 23,1 proc.

Przyjęło się, że wyznacznikiem nadwagi jest współczynnik BMI (stosunek wagi do wzrostu) na poziomie 25–29,9. BMI powyżej 30 jest już traktowane jako otyłość. 

Ostatnio taki raport wykonano piętnaście lat temu. Nadwaga i otyłość odpowiadają za ponad 1,2 mln zgonów rocznie, co daje ok. 13 proc. wszystkich. Otyłość wywołuje również choroby pokroju cukrzycy czy problemy z układem krążenia.

Co wpływa na taki stan rzeczy? Eksperci zgodnie twierdzą, że problemem są aplikacje do zamawiania jedzenia. Ludzie zamawiają bardzo kaloryczne posiłki i coraz mniej się ruszają. Dodatkowo wpływają na to również reklamy niezdrowych produktów spożywczych.

Autorzy badania podkreślają, że do zagadnienia należy podejść masowo, próbując zmienić obecnie funkcjonujący system. Skupianie się na jednostkach jest kwestią drugorzędną (aczkolwiek nadal istotną). 


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Czwartek 05.05.2022