Facet próbował przekupić policjantów petardami
Kiedy jesteś pijany, każdy pomysł wydaje się dobry. Nawet ten, by spróbować przekupić policjantów, którzy cię zatrzymują, siatką petard.
Przedsylwestrowych historyjek ciąg dalszy. Śląska policja opublikowała na swojej oficjalnej stronie informację o pewnym mieszkańcu Będzina, który swoją noworoczną imprezę zaczął nieco wcześniej niż o północy. I nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie fakt, że ten mocno pijany facet jednocześnie handlował fajerwerkami. A więc w praktyce – materiałami niebezpiecznymi.
Gdy mundurowi przyjechali pod wskazany adres i próbowali wykonywać swoje czynności służbowe (wlepić gościowi mandat i sprawić, by zwinął manatki), facet jakoś specjalnie nie przejął się ich obecnością.
Jedyne na czym mu zależało, to szybkie załatwienie sprawy i zamknięcie tematu. Dlatego facet bez specjalnych ceregieli spakował siatę petard wartych mniej więcej stówę i po prostu zaniósł je do radiowozu policjantów. Ci, na jego nieszczęście, nie połasili się na niesamowitą ofertę łapówy i chwilę później zwinęli go za próbę wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom policji.
Teraz facet stanie przed sądem i oprócz grzywny za pierwotne wykroczenie grozi mu 8 lat więzienia za przestępstwo korupcyjne. Jego los w rękach prokuratury i sądu.
ZOBACZ TEŻ SEKSOWNĄ POLICJANTKĘ: