Facet w szpilkach i sukience próbował staranować autem leśników
I to wszystko zdarzyło się w lesie pod Ostrowem Wielkopolskim! Ale to tak naprawdę tylko początek historii.
Całe zdarzenie brzmi jak wytwór odurzonego ciężkimi narkotykami umysłu twórcy kreskówek, ale ta sytuacja wydarzyła się naprawdę – konkretnie w lesie w Komorowie, Nadleśnictwo Antonin, pod Ostrowem Wielkopolskim.
Tamtejsi leśnicy podczas rutynowego patrolu okolicy natknęli się w pewnym momencie na zaparkowany samochód. Ale to nie on zwrócił ich uwagę, tylko facet, który stał obok auta. Mężczyzna miał na sobie damską perukę, sukienkę i wysokie szpilki.
– Gdy leśnicy zapytali go, czy wszystko jest w porządku i nie potrzebuje pomocy, mężczyzna zaczął zachowywać się agresywnie. Wezwali policję, ponieważ mężczyzna odgrażał się też, że ma broń – mówiła PAP Małgorzata Łusiak, rzeczniczka prasowa ostrowskiej policji.
To jednak nie koniec, bo po chwili facet wsiadł w auto i próbował rozjechać leśników. Nie trafił jednak i wjechał w drzewo. Wciąż jednak nie zamierzał się poddawać i zaraz potem zaczął uciekać pieszo. Szpilki nie są jednak najwygodniejszym obuwiem do biegania po lesie, więc facet w trakcie ucieczki je zdjął, podobnie zresztą jak resztę swojego ubioru i dalej zwiewał przed policją nago.
Ostatecznie mężczyzna został złapany i ukarany mandatem za nieobyczajne zachowanie i wjazd samochodem do lasu. Nie miał przy sobie żadnej broni.