Fanka Popka wydziarała sobie oczy i straciła wzrok

Naśladowanie Popka to ogólnie niezbyt dobry pomysł. Przekonała się o tym młoda wrocławianka, która wydziarała sobie gałki oczne jak Król Albanii i straciła wzrok.

Post udostępniony przez @anoxi_cime


Pomijając już sam fakt naśladowania Popka, to ogólnie bardzo złym pomysłem jest majstrowanie przy tak wrażliwych częściach ciała, jakimi są oczy. W końcu w ich przypadku jeden błąd, jeden nieostrożny ruch i po wszystkim, nie ma odwrotu.

W najbardziej bolesny z możliwych sposobów przekonała się o tym Anoxi_Cime (nie pytajcie, to jej nick na Instagramie), która marzyła, by wyglądać jak jej idol – Popek Monster – i dlatego postanowiła zaczernić tuszem swoje gałki oczne. Zdaje się, że dziewczyna chciała zrobić to jednak po taniości, bo nie sprawdziła ani studia tatuażu, ani tatuatora, który przeprowadzał zabieg.

Skończyło się na tym, że niedoświadczony „dziaracz" wbił igłę w oko dziewczyny zbyt głęboko, a na dodatek użył zbyt dużej ilości tuszu. W wyniku tego błędu młodą wrocławiankę już po całej akcji bardzo rozbolały oczy. W studiu naturalnie zapewnili ją, że wszystko jest w porządku i to normalna reakcja organizmu. Ból jednak był na tyle silny, że dziewczyna musiała udać się do szpitala. Tam lekarz nie był już tak optymistyczny.

Okazało się, że niezbędne są trzy skomplikowane zabiegi, które mają uratować wzrok fanki Popka. Niestety, udały się one tylko połowicznie – młoda wrocławianka nieodwracalnie utraciła zdolność widzenia w jednym oku.

Oby jej przykład stał się przestrogą dla innych, którzy, nomen omen, ślepo podążają za swoimi idolami. To się może skończyć naprawdę źle.

ONA I POPEK - JOANNA PASZKOWSKA:



Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. instagram.com/anoxi_cime/ Środa 18.10.2017