„Główkowanie” rujnuje pamięć

Najnowsze badania dowodzą, że częste odbijanie piłki głową prowadzi do zmian w mózgu, które mogą powodować utraty pamięci lub chorobę Parkinsona.
iStock_72376373_SMALL.jpg

O ryzyku poważnych zmian w mózgu w bardziej kontaktowych sportach, jak boks, wiadomo było już od dawna i każdy zna historię Muhammada Alego, u którego zdiagnozowano parkinsonizm. Przyczyn choroby upatrywano w dużej ilości potężnych ciosów w głowę, jakie otrzymał on podczas kariery pięściarskiej.

Grupa badaczy z uniwersytetu w Stirling postanowiła zbadać skutki powtarzających się uderzeń piłką w głowę. Przebieg eksperymentu polegał na skalibrowaniu maszyny miotającej, aby wyrzucała futbolówki z prędkością zbliżoną do tej, z jaką piłka leci podczas wykonywania rzutów rożnych.

Każdy z graczy przyjął 20 strzałów na głowę, po czym naukowcy przetestowali funkcjonowanie mózgu zawodników oraz ich pamięć. Wyniki porównano z takim samymi testami wykonanymi przed sesją główkowania. Testy wykazały obniżenie zdolności do zapamiętywania o 41%-67%.

iStock_78258319_SMALL.jpg

Dla tych którzy są zaskoczeni tak wysokimi wartościami, przypominamy, że piłka podczas meczu może lecieć z prędkością ponad 100 km/h. Efekty uderzeń zanikły po 24 godzinach, jednak naukowcy uprzedzają, że nie jest znany efekt  długotrwałego „główkowania” na mózg człowieka.

To chyba nie jest najlepsza wiadomość dla profesjonalnych, trenujących każdego dnia zawodników. Z pewnością zalewają się łzami – płaczą z tego powodu całą drogę do banku.




Dodał(a): Robert Dzięgielewski / fot.: istock.com Czwartek 27.10.2016