Jan Peszek o polskich muzykach: 'Te c*py nie mają nic do powiedzenia'

Jak Peszek nie gryzł się w język podczas rozmów ze swoją córką Marią. Oczywiście w niektórych przypadkach prywatne konwersacje mogą tak wyglądać, jednak kontrowersje pojawiają się w momencie, gdy zostają one udostępnione w przestrzeni publicznej. Wokalistka podzieliła się rozmowami z ostatnich 2 lat z tatą, w książce 'Naku*wiam'. Tam też pojawiły się duże słowa krytyki w kierunku rodzimych wokalistów.
Zrzut ekranu 2022-11-08 o 15.50.41.png

"To, co ciebie cechuje jako artystkę, to że nigdy w twojej twórczości nie ma cechy kopistki. Czym przesiąknięte są wszystkie te c*py z naszego polskiego rynku, które po prostu nie mają nic do powiedzenia. Śpiewają o niczym (...) Nie chcę rzucać w tej chwili nazwisk, ale te tak zwane skarby narodowe, no, dla mnie to jest g*wno. Szalenie utalentowane, w sensie, że elastyczne, muzykalne, no ale to natura dała. Na przykład piękny głos, barwę. Tylko to jest totalnie o niczym" – po tym cytacie w sieci rozpętało się piekło. 

Jan Peszek nie skończył jednak na tym ostrych słów w kierunku branży muzycznej: "Każda grupa krytyków znajduje sobie własnego złotego cielca, któremu bije pokłony i z którego robi dobro narodowe: "Tego nie wolno tykać!". Nikt nie powie głośno, że "dobro narodowe" się powtarza, że robi gó*niane płyty, że po prostu nie jest już niczym istotnym. "Dobro narodowe" już dawno powinno przejść na emeryturę, ale ono przynosi im zysk, bo mogą o tym pisać i dzięki temu istnieją".

Zdajemy sobie sprawę, że wielu czytelników zachęcą tak brutalne słowa, tym samym zrobiliśmy Marii nieodpłatną promocję, jednak nie mogliśmy być obojętni co do tych słów. Problem w tym, że stosunek mamy raczej... ambiwalentny. Cytując klasyka – niech zdecyduje lud!




Dodał(a): Konrad Klimkiewicz / youtube.com Wtorek 08.11.2022