Kaczyński: 'My karzemy naszych ludzi. Karzemy tak ostro, że nawet w jednym wypadku to kosztowało kogoś życie'

Razem z nadchodzącymi wyborami do Sejmu i Senatu trasę po okręgach wyborczych rozpoczęli także politycy Prawa i Sprawiedliwości. Na jednym z weekendowych spotkań z ust Kaczyńskiego padły ostre słowa odnośnie członków swojej partii. Zdajemy sobie sprawę, że konserwatywne założenia wiążą się z bezpośrednim rozwiązywaniem konfliktów, nie spodziewaliśmy się jednak, że dżentelmen z Żoliborza wyznaje zasady ulicy.
Zrzut ekranu 2022-09-05 o 16.05.16.png

Jesienią przyszłego roku odbędą się wybory parlamentarne. Tym razem Prezes PiS na własną rękę rozpoczął kampanię, odwiedzając kolejne polskie okręgi wyborcze. W niedzielę odwiedził Mielec, gdzie przed wejściem do budynku spotkał się z manifestacją przeciwników partii. Podczas wystąpienia nie zabrakło odniesienia do oponentów. Kaczyński powiedział, że słyszał słowa „złodzieje!”, a to przecież “tamci (opozycja) okradali Polskę”. Według jego wypowiedzi politycy rodzimej partii są zmuszeni trzymać dyscyplinę:

My karzemy naszych ludzi. Karzemy tak ostro, że nawet w jednym wypadku to kosztowało tego człowieka życie – stwierdził.

Według komentujących sprawę internautów wspomniana kara mogła dotyczyć senatora Stanisława Koguta. Polityk w 2018 roku otrzymał zarzut czerpania korzyści majątkowych i odszedł z partii. Zmarł jesienią 2020 roku ze względu na rozległy atak serca, po pobycie w szpitalu ze względu na COVID-19. Jak twierdzi żona senatora w wywiadzie dla Gazety Wyborczej, mężczyzna był aresztowany przez CBA w styczniu tego samego roku, mimo informowania sądu, że jego stan zdrowia jest bardzo zły. W wyniku tych wydarzeń polityk został „zniszczony przez kolegów” - twierdzi.

 Słowa Prezesa odnoszą się bezpośrednio do członków własnej organizacji. Politycy mogli wydawać się bezkarni w sprawach nadmiernego poszerzania swoich kompetencji. Okazuje się jednak, że Ci mają bać się kary za nieposłuszeństwo, która może sprowadzać się nawet do kwestii ostatecznych. 


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz / fot.: youtube.com Poniedziałek 05.09.2022