Kara śmierci, chłosta i obozy pracy. Polacy mówią o zaostrzeniu prawa
Niektórzy mogliby stwierdzić, że Polacy mają problem z agresją. Nie pomagają nam w zmianie tego stereotypu takie sondaże, jak ten przeprowadzony przez Instytut Wymiaru Sprawiedliwości. Według niego mieszkańcy naszego kraju chcieliby wprowadzić karę chłosty, przymusowych obozów pracy, a w skrajnych przypadkach i śmierci.
Wyniki Ogólnopolskiego Badania Wiktymizacyjnego Polaków powinny dać nam sporo do myślenia. Przeprowadzono je wśród 5 tys. obywateli mających więcej, niż 15 lat. Pytania dotyczyły głównie przestępczości i wszelkich rzeczy z nią związanych.
Na początku zapytano ankietowanych, czy kiedykolwiek byli ofiarami przestępstwa. Ponad 11 proc. badanych stwierdziło, że ktoś ich oszukał w internecie, ok. 10 proc. Narzekało w przeszłości na uporczywe nękanie, 7 proc. doświadczyło aktów wandalizmu w postaci celowego niszczenia mienia, zaś 5 proc. ankietowanych włamano się na konto mailowe bądź profil w mediach społecznościowych.
Badani stwierdzili także, że większym zaufaniem zdecydowanie darzą funkcjonariuszy policji działających w ich lokalnych jednostkach, niż jakąkolwiek instytucję sądowniczą.
Okazało się, że Polacy nieczęsto boją się przestępczości. Jak podaje Rzeczpospolita, aż 75 proc. badanych czuje się bezpiecznie, spacerując o zmroku w okolicy zamieszkania, a tylko 25 proc. pytanych udzieliło odpowiedzi negatywnej. Na pytanie: jakich zagrożeń obawiają się w miejscu swojego zamieszkania, padły odpowiedzi: brawurowo jeżdżących kierowców (45 proc.); włamań do mieszkań (29 proc.); agresji ze strony osób pijanych i pod wpływem narkotyków (24 proc.); zaczepiania przez grupy agresywnej młodzieży (23 proc.). Tyle samo badanych obawia się niszczenia mienia przez wandali. Ataku terrorystycznego boi się tylko 4 proc. respondentów.
Najciekawsze tematy pojawiły się jednak w kwestii sposób na ograniczenie przestępczości. Aż 46 proc. Badanych stwierdziło, że należy znacznie zaostrzyć przepisy i zwiększyć kary dla przestępców. 43 proc. opowiedziało się pozytywnie za wprowadzeniem katy śmierci. Ludzie chcą także częstszego stosowania kary dożywocia bez możliwości jakiegokolwiek wyjścia poza zakład karny. Aż 21 proc. badanych twierdzi, że dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie obowiązkowej chłosty dla przestępców. 64 proc. badanych uznało, że w Polsce powinno się wprowadzić obozy pracy aktywnie działające na rzecz państwa.
Dziennikarze Rzeczpospolitej poprosili także o ocenę wyników psychologa Tomasza Kozłowskiego. Oto, co powiedział na łamach portalu: "Te badania pokazują dwa bardzo istotne oblicza. Jedno obrazuje szybkość podejmowanych przez badane osoby decyzji, bo zapytano je o kary, ale nie pytano o to, za co mogłyby być wymierzane. W tym kontekście wynik 43 proc. opowiadających się za karą śmierci jest bardzo niepokojący, bo pokazuje raczej naszą skłonność do posiadania narzędzia zemsty jako takiej niż do stosowania sprawiedliwości. Druga rzecz to pomysł na umieszczanie w badaniu pytań o takie kary, jak obóz pracy i chłosta. Po co takie pytania w XXI wieku? Dlaczego nie łamanie kołem i palenie na stosie?".
Rzeczywiście nie zdziwiłoby nas wcale, gdyby niektórzy Polacy chcieli kupić gdzieś na wyprzedaży widły i samodzielnie wymierzyli sprawiedliwość osobom, które zaszły im za skórę. Choć mamy XXI wiek, to zasada "oko za oko" dla wielu wydaje się najbardziej cywilizowaną.
