Happy People

Obywatelu, przestańcie narzekać!

Bangladesz

Kolej w Bangladeszu jak nasze PKP! Zobacz! Nie potrzeba pieniędzy, nie potrzeba nowoczesnych technologii, w ogóle niewiele trzeba, żeby być szczęśliwym! Oto dowód, a właściwie tysiące dowodów: pasażerowie, którzy pewnego pięknego dnia załapali się na pociąg odjeżdżający ze stacji Tongi (25 km na północ od Dakki, stolicy Bangladeszu). Czy oni narzekają, że wagony są przepełnione? Czy humory psuje im brak klimatyzacji, lotniczych foteli z zagłówkami, pokładowego baru i gotowych na wszystko hostess? Czy choć jeden z nich ma pretensje do szefów miejscowych linii kolejowych, że nie podstawili InterCity? Nie! Więcej — oni nawet nie marzą o tym, by ten pociąg jechał szybko. Oni tylko chcą pojechać naprzód w nadziei, że pogoda się nie załamie, a maszynista nie zbłądzi w labirynt sieci kolejowych. Takiej pomyłki szczęśliwi ludzie z Bangladeszu nie wybaczyliby mu. Nigdy! 


Dodał(a): matz Czwartek 11.08.2011