Koronawirus i piwo Corona. Tak, ludzie serio o to pytają

Analizując to, o co ludzie pytają Google’a, można dość do wniosku, że jeśli ludzkości nie zabiją tajemnicze wirusy i deszcz meteorytów, to i tak jesteśmy skazani na wyginięcie. Drogą selekcji naturalnej.
two-corona-extra-and-san-mig-light-beers-on-top-of-brown-767239.jpg

Koronawirus zbiera śmiertelne żniwo na całym świecie i ludzie powoli zaczynają wpadać w panikę. A wiadomo, że nikt nie stawia trafniejszej diagnozy, niż wujek Google. I choć w samym poszukiwaniu informacji nie ma nic niezwykłego, to pytanie bijące rekordy popularności jest najlepszym dowodem na to, że ewolucja zatoczyła koło i zaczynamy od intelektualnego zera.

Tym razem domorośli poszukiwacze medycznej wiedzy postanowili zapytać internet o związek koronawirusa z piwem…Corona. Przecież taka zbieżność nazw nie mogłaby się wydarzyć przez przypadek!

CZYTAJ TAKŻE: ŚMIERCIONOŚNY WIRUS Z CHIN - O CO Z NIM CHODZI I JAK SIĘ UCHRONIĆ

Wyszukiwarka Google Trends badająca tendencje zapytań zanotowała prawdziwą eksplozję wyszukiwani fraz : „beer virus”, „beer coronavirus”, „corona beer virus”. Największą liczbę tego typu zapytań zarejestrowano w Portugalii, Czechach i Kambodży.

coronawirus.jpg

W związku z nadchodzącym weekendem CKM.PL uspokaja – śmiercionośny wirus z Chin nie ma nic wspólnego z piwem. Korona w nazwie nawiązuje do kształtu pod mikroskopem, który naukowcom przypominał kształt korony słonecznej.

Piwo można zatem pić spokojnie, a biorąc pod uwagę, że nie wiadomo, ile jeszcze pożyjemy, to może nie warto zważać na jego ilość?

ZOBACZ GALERIĘ: KATIE BELL. AMERYKA WYZWOLONA









Dodał(a): Adam Barabasz / fot. Pexels.com Piątek 31.01.2020