Ksiądz podczas kolędy 'przy okazji' zbierał podpisy i datki na lokalnego dewelopera

Na terenie dawnej kopalni iłów Zesławice w Krakowie deweloper chce postawić osiedle bloków. W tym miejscu, według planów, pojawi się 79 budynków wielorodzinnych. Każdy z nich będzie liczyć siedem kondygnacji wraz z garażami podziemnymi. Ksiądz Jan Krzyżanowski postanowił solidnie pomóc w realizacji tego planu.
priest-ge877022d1_1920.jpg

W planach na miejscu ma zostać zbudowane przedszkole, park i pawilon handlowy. Ks. Jan Krzyżanowski z parafii św. Stanisława Biskupa Męczennika zostawiał podczas kolęd u swoich parafian pisma popierające inwestycję. Osoby przyjmujące duchownego mogły je podpisać i wysłać deweloperowi.

Radny Krakowa Łukasz Gibała postanowił bliżej przyjrzeć się temu, co roznosił ksiądz podczas kolędy. Według ustaleń, duchowny miał zostać zapewniony, że deweloper po realizacji inwestycji wybuduje kaplicę.

"Jak wynika z informacji, które przekazali mi mieszkańcy, ksiądz zbierał podpisy pod wnioskiem popierającym zabudowę tego terenu. Z moich informacji wynika, że ksiądz miał usłyszeć również obietnicę wybudowania kaplicy, która miałaby powstać podczas ewentualnej budowy osiedla" – podał w swoich mediach społecznościowych.

Ksiądz został już zapytany o tę sprawę i stwierdził, że każdy obywatel może wesprzeć daną parafię darowizną, nawet jeśli ma to przybrać taką postać. "Proszę jednak pamiętać, że w tym wypadku nic nie zależy ode mnie czy od parafii. To urząd miasta i radni decydują o tym, co i gdzie inwestorzy mogą budować. Najważniejsze, aby wszystko było zgodnie z prawem. Inwestycja ma powstać na terenie parafii, więc naturalne jest, że na ten temat rozmawiam z parafianami. Jednym się te plany podobają, innym nie. Każdy ma mieć prawo do swojego zdania. Jednak podkreślam, to urzędnicy i radni decydują o tym, co może być budowane" – stwierdził ks. Jan Krzyżanowski w rozmowie z Interią.


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Czwartek 19.01.2023