Kto stworzył największe laboratorium metamfetaminy w Holandii? Oczywiście Polak

Często zdarza się nam powtarzać 'Polak potrafi', szczególnie kiedy dochodzi do jakiegoś spektakularnego osiągnięcia. W tej sytuacji po raz kolejny któryś z naszych rodaków przeszedł samego siebie. Powszechnie wiadomo, że w Holandii jest dużo swobodniej, jeśli chodzi o kwestie związane z narkotykami. Metamfetamina jednak pozostaje zakazana. Nie przeszkodziło to imigrantowi z Polski, by stworzyć największe laboratorium tej substancji.
iStock-1093211344.jpg

Holenderscy policjanci zgodnie stwierdzili, że nigdy nie widzieli tak dużej fabryki metamfetaminy zlokalizowanej w ich kraju. Dziennie produkowano w nim nawet 100 kilogramów narkotyków tego typu. Na czarnym rynku taka ilość może być warta nawet ponad 4 mln zł. 62–latek z Polski dał się złapać na gorącym uczynku i jak narazie jest jedyną osobą aresztowaną w tej sprawie. Policjanci poinformowali, że to nasz rodak dowodził całym laboratorium.
W Holandii stale rośnie liczba podobnych miejsc. Dziennik "De Telegraf" poinformował, że w ubiegłym roku zlikwidowano 108 laboratoriów, w którym produkowano metamfetaminę, z kolei w 2019 r. tylko o 18 mniej. Zapowiada się, że do końca tego roku będziemy mieli kolejną rekordową liczbę.

Prowadzone przez Polaka laboratorium było także najbardziej profesjonalnym tego typu zakładem w Holandii. Jak widać, naszych fachowców doceniają za granicą. Rodak nie otrzyma jednak wielu pochwał, za to będzie musiał przyzwyczaić się do więziennego stylu życia. Nie wiadomo jednak, ile posiedzi – sprawa wyjaśni się, gdy funkcjonariusze potwierdzą, że to 62–latek był główną postacią zajmującą się produkcją narkotyków.

Pogodziliśmy się już z tym, że z Polski wyjeżdżają budowlańcy, lekarze i różni inni specjaliści. Teraz się okazuje, że nawet dilować lepiej jest za granicą, niż w kraju nad Wisłą. Zaczynamy się poważnie obawiać, kto jeszcze będzie chciał emigrować.


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Poniedziałek 02.08.2021