Lockdown w całej Polsce. Nowa rzeczywistość
Stale pogarszająca się sytuacja związana z koronawirusem sprawiła, że rządzący podjęli kolejne kroki. Dotychczas zamykano jedynie pojedyncze województwa, teraz przyszła jednak pora na cały kraj. Minister zdrowia Adam Niedzielski przedstawił na konferencji plan na najbliższy czas: będzie lockdown.
Rozszerzenie obostrzeń będzie miało miejsce w całym kraju od 20 marca do 9 kwietnia. Przez czasowe rozwiązanie minister zdrowia ma nadzieję, że po tym terminie sytuacja w naszym kraju ulegnie poprawie.
"Analizując sytuację, widzimy pogorszenie sytuacji praktycznie w całym kraju. Zdecydowaliśmy się na rozszerzenie obostrzeń na cały kraj od 20 marca do 9 kwietnia. Jeśli sytuacja drastycznie się pogorszy, nie wykluczamy wprowadzenia kolejnych obostrzeń" – stwierdził minister zdrowia. Choć rządzący mają nadzieję, że wprowadzenie lockdownu wystarczy, patrząc na stale powiększająca się liczbę zakażonych, sytuacja może ulec nie poprawie, a wręcz pogorszeniu.
W całym kraju będą więc zamknięte hotele, kina, teatry, baseny i obiekty sportowe. Dodatkowo działalność galerii handlowych zostanie znacząco ograniczona. Co ciekawe, w kwestii Kościoła sytuacja nadal pozostaje taka sama. Obowiązuje jedynie ograniczenie: 1 osoba na 15 metrów.
Co, jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie? "Mamy kilka ograniczeń, które możemy wprowadzić jeszcze, ale wolę myśleć w kategoriach 'co ja mogę zrobić', żeby ograniczyć zakażenia. Chodzi mi o to, by każdy z nas dbał o siebie i bliskich. Idą trudne czasy, proszę o tym pamiętać. Mamy 25 tys. zachorowań i 45-procentową dynamikę wzrostu zakażeń. Jeśli nie powstrzymamy tej dynamiki, to w przyszłym tygodniu możemy mieć ponad 30 tys. zakażeń. A to oznacza poważne problemy dla opieki zdrowotnej w Polsce. Apeluję, żeby każdy dbał o bezpieczeństwo" – stwierdził minister zdrowia Adam Niedzielski.
