Łysi są sexy

Naukowcy przeprowadzili badania, dzięki którym przestaniesz obawiać się łysienia. Ba, może nawet od razu zechcesz pozbyć się wszystkich włosów.

gł.jpg

Czy klniecie do siebie za każdym razem, gdy spoglądacie na grzebień, do którego przyczepiły się wasze włosy? Czy wstając codziennie rano, czujecie strach przed spojrzeniem w lustro, bo może się okazać, że wasza bujna czupryna już wcale nie jest bujna? Zakola robią się coraz większe? Najwyższy czas przestać się martwić łysieniem i chwycić za maszynkę i dokończyć to, co zaczęła natura.

Według statystyk 66% mężczyzn traci sporą część włosów przed ukończeniem 35 roku życia. A już 85% jest całkowicie łysych osiągnięciem wieku 55 lat. Jeśli znajdujesz się w tej grupie, nie przejmuj się. Dr Frank Muscarella z uniwersytetu na Florydzie twierdzi, że powinieneś uznać to za błogosławieństw.
111.jpg
Ten odważny uczony postanowił zbadać, jak ludzie na ulicy reagują na łysinę. Podszedł do tego w bardziej rzetelny sposób niż wypuszczenie na zewnątrz kilku łysych i obserwowanie reakcji przechodniów. Wymyślił metodę, aby raz na zawsze skończyć z negatywnymi mitami dotyczącymi utraty włosów. Właściciele bujnych czupryn już go nienawidzą.

Wraz z asystentami Muscarella poprosił badanych, aby ocenili szereg mężczyzn w czterech kategoriach. Ankietowani mieli wybrać mężczyzn skupiając się na następujących kryteriach: atrakcyjność fizyczna, agresywność, łagodne usposobienie i dojrzałość społeczna. Jeśli chodzi o ostatnią cechę, to mówiąc prościej, trzeba było wskazać kto według badanych wygląda na szczerego, inteligentnego i posiadającego odpowiedni status społeczny.
22.jpg
I chociaż z badań wynika, że bycie łysym obniża atrakcyjność fizyczną, to jednocześni pozbawieni włosów mężczyźni postrzegani są jako bardziej szczerzy, inteligentni i dominujący. Przestańmy więc uciekać od starzenia się, a przyjmijmy je z godnością. Łysina nie oznacza przymusu do zaprzestania seksualnych podbojów. Ba, może w nich nawet pomóc. Dzięki Frank!





Dodał(a): Paweł Zieleń Środa 01.02.2017