Marihuana w kalafiorach. Nieudany przemyt
Newsy o próbie przemycenia kokainy w bananach nie są już niczym zaskakującym. Przewozów marihuany pod skrzynkami z kalafiorami jednak jeszcze nie było, a przynajmniej nigdy o tym nie słyszeliśmy. Nawet, jeśli takie sytuacje powszechnie miały miejsce, teraz przemytnicy będą musieli znaleźć inny sposób. Wszystko przez przejęcie towaru wartego prawie 4,5 mln zł.
Ponad 150 kg marihuany było schowane w naczepie ciężarówki, pod skrzynkami z kalafiorami. Pojazd jechał z Hiszpanii do Polski i zatrzymano go w Jędrzychowicach w województwie dolnośląskim. Oficjalnie w środku miało być 16 ton warzyw – to rzeczywiście się sprawdziło. Pod skrzynkami była jednak nieudolnie zabita dziura w podłodze, a w niej 150 kg narkotyków.
Policjanci uprzednio dostali informację o podejrzanej ciężarówce. Służby z Dolnośląskiego Urzędu Celno–Skarbowego zorganizowały specjalną akcję wraz z funkcjonariuszami CBŚP z Łodzi. Mundurowi posiadali specjalnie wyszkolone psy, które szybko wywęszyły narkotyki.
W sprawie zatrzymano dwóch kierowców, którzy na zmianę prowadzili ciężarówkę. Dodatkowo udało się przechwycić także właściciela firmy. Cła trójka usłyszała już zarzut udziału w grupie przestępczej i przemytu znacznych ilości środków odurzających w postaci marihuany. Zostali także tymczasowo aresztowani, do czasu rozstrzygnięcia procesu.
Sprawdź także: Wziął kredyt na rozkręcenie biznesu kokainowego. Nie pykło
"Śledztwo w tej sprawie wciąż jest prowadzone. Funkcjonariusze sprawdzają, kto i gdzie wyprodukował narkotyki i do kogo miał trafić nielegalny towar. Trwa też ustalanie, czy to był pierwszy taki przemyt czy też podobne transporty odbywały się już wcześniej" - powiedziała redakcji Onetu komisarz Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP.
Banany i kalafior mamy więc odhaczone. Jeśli chodzi o owoce i warzywa chętnie kupowane przez Polaków, to zaledwie początek listy. Niedługo zbliża się sezon na truskawki. Niczego nie sugerujemy, ale może wypadałoby prześwietlać ciężarówki z takim towarem w środku.