Milenialsi oglądają te kategorie porno najczęściej. Oto dlaczego

Według statystyk PornHub, milenialsi stanowią aż 61 proc. użytkowników serwisu. Jedna z kategorii zalicza stały wzrost popularności. Skąd bierze się ten fenomen i o czym może to świadczyć?
iStock-1170265071.jpg

Różne trendy w pornografii odpowiadają najczęściej konkretnej kondycji społecznej. Postępująca emancypacja kobiet popchnęła przerażonych mężczyzn w objęcia filmów, w których płeć żeńska jest silnie zdominowana. Dalej funkcjonują prymitywne wyobrażenia o seksualności czarnoskórych. Innymi słowy: pornografia działa jak papierek lakmusowy problemów współczesności.

W 2019 roku najczęściej wpisywanym hasłem było „Japonki”. Na drugim miejscu uplasowało się „Hentai”, czyli japońskie słowo, które oznacza, mniej więcej, „dewiację”. Określenie to stosuje się w szerszym kontekście do oznaczenia gatunku, którego popularność rośnie wśród Millenialsów (urodzonych pomiędzy rokiem 1982 a 2000).

Zobacz też: Jakie porno oglądają gwiazdy porno?

Potwory, demony, wielkie rośliny czy robale uprawiające seks z narysowanymi kobietami to nie wszystko. Nie chodzi tylko o nierealne sytuacje, ale również o przerysowane ciała. Kobiety w pornograficznych kreskówkach mają nieludzkie proporcje, mężczyźni – organy tak wielkie, że nie miałyby szans zaistnieć w rzeczywistości. Nic więc dziwnego, że musimy uciekać w świat kreskówek. Hiperseksualizacja to „zasługa” kultury popularnej, której „produktem” jest nie tylko lalka Barbie, ale również Nicki Minaj czy Kim Kardashian.

Chodzi przede wszystkim o fantazje seksualne, które mogą realizować się w ramach tej formy. Wszystkie potencjalne życzenia erotyczne mogą się ziścić, bo są uwolnione od wszelkich rzeczywistych ograniczeń. „Możemy mieć wtedy wrażenie, że nasze libido wylądowało w najbardziej idyllicznym z możliwych miejsc” – dodaje Dr. Leon Seltzer. Rzeczywistość po prostu przestała wystarczać.

„W przypadku Millenialsów, stawką jest nowość. Są już znudzeni klasyczną penetracją kobiety przez mężczyznę i szukają czegoś nowego” – tłumaczy terapeuta seksualny Stephen Snyder. A ciągła, konsumpcyjna gratyfikacja i skracanie dystansu do przyjemności to znaki towarowe tej generacji. A kolejnym fenomenem jest nostalgia za czasami dzieciństwa, którą zaspakajają kreskówki.

Czytaj też: Kaopan nowy japoński fetysz




Dodał(a): Marek Matyjanka / istockphoto.com Czwartek 23.07.2020