Mocne baterie z glukozy

Za jakiś czas nasze komórki, tablety i laptopy mogą być napędzane cukrem. A dokładniej energią z glukozy. Baterie nią napędzane będą miały 10-krotnie większą moc niż dotychczasowe akumulatory litowo-jonowe.
bateria cukier

Spece z Virginia Tech znaleźli sposób na mocniejsze, tańsze i bezpieczniejsze akumulatory do elektroniki użytkowej. Poprzez analogię do ludzkiego organizmu, chcą wykrzesać energię z glukozy, która napędza człowieka. Problem jest tylko z `przetrawieniem` tych cukrów. Znaleźli jednak odpowiednią mieszankę enzymów, która je rozłoży i da moc m.in. smartfonom.

Za sztuczny metabolizm odpowiedzialna będzie reakcja 13 enzymów połączonych z maltodekstryną, powietrzem i glukozą. Tak skonstruowana bateria będzie miała 10 razy więcej mocy aniżeli obecne akumulatory litowo-jonowe. Tak przynajmniej zapewnia profesor Percival Zhang odpowiedzialny za projekt.
belka_zobacz-polecana-galer.jpg
Póki co trwają intensywne badania, ale są też pewne wątpliwości. Problemem może być utrzymanie enzymów w odpowiednim miejscu i ułożeniu przez dłuższy czas, co sprawia, że nie wiadomo na razie jaka będzie wytrzymałość nowych baterii i ile cyklów ładowania wytrzymają.

Nie wiadomo również, czy uda się wytworzyć odpowiednio mocne ogniwa, by napędzić większe obiekty, np. samochody. A skoro glukoza ma być nowym paliwem, powstaje pytanie, czy ceny żywności dramatycznie nie wzrosną.

Tak czy inaczej, Percival Zhang twierdzi, że akumulatory napędzane cukrami mogą wejść do komercyjnej produkcji już za trzy lata. Słodko!




Dodał(a): hajtek Środa 05.02.2014