Najdroższa wódka świata skradziona z baru

4,5 miliona złotych – tyle w przeliczeniu kosztowała butelka wódki Russo-Baltique, którą skradziono z kopenhaskiego baru Cafe 33. Co gorsza, butelka nie należała do właściciela lokalu, tylko do Rosjan.
212451,56965.jpg

Nieprzypadkowo Russo-Baltique uznawana jest za najdroższą wódkę świata. Butelka, w której drogocenny trunek jest przechowywany, wykonana jest bowiem z trzech kilogramów złota oraz trzech kilogramów srebra. Na dodatek znajdują się w niej fragmenty tapicerki oraz osłony chłodnicy auta, które w 1912 roku brało udział w rajdzie Monte Carlo, a jej korek to inkrustowany diamentami orzeł z godła Rosji.

No właśnie, skoro już przy Rosji jesteśmy. Trunek nie należał do właściciela Cafe 33 Briana Ingberga, a do rosyjskiego biznesmena, od którego został wypożyczony. Co gorsza, mimo swojej ogromnej wartości (1,1 mln euro, czyli 4,5 mln zł), wódka nie była ubezpieczona.



W sieci pojawiło się także nagranie momentu kradzieży. Widać na nim wyraźnie, że złodziej dokładnie wiedział, po co przyszedł, jako że szukał tej jednej konkretnej butelki. Zresztą, z kolekcji nie zniknął żaden inny trunek.

Duńska policja prowadzi obecnie śledztwo w tej sprawie. Na razie nie wiadomo jednak kto i dlaczego ukradł akurat tę wódkę, ani też w jaki sposób złodziej dostał się do baru.

ZOBACZ TEŻ FOTKI SEKSOWNEJ ROSJANKI:



Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. screen youtube.com Czwartek 04.01.2018