Najgłupszy motyw przestępstwa

W ręce lubińskiej policji dostał się mężczyzna podejrzany o liczne kradzieże z włamaniem. Na pytanie, dlaczego wielokrotnie łamał prawo, odpowiedział, że odkładał pieniądze na... pobyt w więzieniu

shutterstock_179228144.jpg

Może i zatrzymany mężczyzna nie jest najmądrzejszy, ale na pewno jest realistą. Kiedy uznał, że za swoje niecne występki wcześniej, czy później trafi do paki, postanowił dokonać jeszcze kilku włamań, a skradzione przedmioty sprzedać, by odłożyć na... pobyt w więzieniu.

"Łupem mężczyzny padały m.in. rowery, narzędzia, latarki a nawet szuflady. W związku z tym 32-latek trafił do policyjnego aresztu i usłyszał do tej pory już 26 zarzutów" - poinformował Jan Pociecha z lubińskiej policji. "W trakcie rozmowy przyznał, iż wiedział, że prędzej czy później za swoje czyny trafi do więzienia, więc postanowił zgromadzić środki finansowe na pobyt w nim. Dlatego wszystkie przedmioty, które udało mu się ukraść szybko sprzedawał".

Teraz mężczyźnie grozi 10 lat pozbawienia wolności.



Dodał(a): Bartosz Joda Piątek 22.05.2015