Najgłupszy motyw przestępstwa
"Łupem mężczyzny padały m.in. rowery, narzędzia, latarki a nawet szuflady. W związku z tym 32-latek trafił do policyjnego aresztu i usłyszał do tej pory już 26 zarzutów" - poinformował Jan Pociecha z lubińskiej policji. "W trakcie rozmowy przyznał, iż wiedział, że prędzej czy później za swoje czyny trafi do więzienia, więc postanowił zgromadzić środki finansowe na pobyt w nim. Dlatego wszystkie przedmioty, które udało mu się ukraść szybko sprzedawał".
Teraz mężczyźnie grozi 10 lat pozbawienia wolności.