'Napad stulecia'. Łup odzyskano po jednym dniu
Choć zważywszy na okoliczności, napad na ciężarówkę pełną kosztowności był przygotowywany przez długi czas, przestępcy mogli się nim cieszyć wyłącznie przez jeden dzień.
O tym napadzie "trąbiono" we wszystkich niderlandzkich mediach. Przestępcy zaatakowali ciężarówkę pełną kosztowności o łącznej wartości prawie 225 mln zł. Łupem nie cieszyli się jednak zbyt długo. Szef policji w Amsterdamie Frank Paauw poinformował dzień później, że łup został całkowicie odzyskany.
Sprawdź także: Wziął kredyt na rozkręcenie biznesu kokainowego. Nie pykło
Przestępcy podczas napadu mieli przy sobie broń automatyczną. W tych okolicach często dostęp do takiego sprzętu mają belgijskie i francuskie gangi. Podobny napad, choć na ciężarówkę z mniejszą ilością kosztowności, zorganizował w 2011 r. "gang z blizną", będący belgijsko–francuską grupą przestępczą.
Wtedy jednak policjantom nie udało się odzyskać łupu w całości. Teraz po całej akcji wystarczył dzień, by wszystko wróciło do normy. Podczas interwencji pomiędzy policjantami a przestępcami doszło do strzelaniny. Gdy sprawcy uciekali, byli śledzeni przez helikoptery.
Przez kilka godzin skutecznie udawało się im uciec. Sforsowali także policyjną blokadę. Ostatecznie, w ramach desperacji, pochowali się w pojemnikach na śmieci z nadzieją, że funkcjonariusze pojadą dalej i ich nie zauważą. Ostatecznie aresztowano sześć osób. Jeden napastnik zginął w strzelaninie z policją.