NASA wysłała w kosmos piekarnik i części samochodowe. Powód jest błahy

Nietypowa przesyłka została załadowana na pokład rakiety Antares, która wystartowała w sobotę z kosmodromu w stanie Wirginia w USA. Jednym z głównych elementów, które zostaną dostarczone na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) jest piekarnik. A to oznacza, że przed kosmonautami pracującymi na orbicie nie lada zadanie. Wyszkoleni specjaliści wyłonieni spośród tysiąca chętnych będą wypiekać czekoladowe ciasteczka.

Kosmonauci będą mieli za zadanie zbadać, jak brak grawitacji w połączeniu z wysoką temperaturą wpływa na konsystencję wypieków. Oczywiście nie będą tego robić z czystej ciekawości połączonej z miłością do słodyczy. Wypiek czekoladowych przysmaków ma posłużyć nauce i opracowaniu technologii produkcji żywności, która będzie wykorzystywana podczas załogowych lotów na Marsa. Ciasto do wypieku dostarczyła sieć luksusowych hoteli Hilton.

Astronauci sprawdzą również, jak pod wypływem promieniowania kosmicznego zachowają się próbki włókna węglowego wyprodukowane przez firmę Lamborghini. Zadaniem naukowców będzie obserwacja wpływu promieniowania kosmicznego na materiał, który jest wykorzystywany do budowy sportowych samochodów, a w przyszłości mógłby być stosowany do tworzenia medycznych implantów.

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna przyjmuje załogowe loty od 19 lat. Obecnie przebywa tam 6 osób. Statek z przesyłką powinien dotrzeć na miejsce w poniedziałek 4 listopada.




ZOBACZ TAKŻE: CO SŁYCHAĆ NA MARSIE. NASA OPUBLIKOWAŁA NOWE NAGRANIE