Nielegalna fabryka... sałatek. Niszowy nielegal

Do tej pory relacjonowaliśmy naloty na dziuple samochodowe i laboratoria produkujące amfę, ale tym razem policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą wpadli na trop sałatkowego barona. Po zobaczeniu jego zakładu produkcyjnego już nigdy nie kupisz gotowej sałatki warzywnej.
salatki6.jpg
Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego jaworskiej policji trafili na ślad mężczyzny produkującego sałatki warzywne w warunkach pozostawiających wiele do życzenia. Pracownicy sanepidu, którzy przybyli na miejsce procederu stwierdzili, że fabryka nie spełniała żadnych norm sanitarnych.

Przed budynkiem znajdowały się pojazdy osobowe i ciężarowe świadczące o prowadzeniu działalności zajmującej się dystrybucją. Policjanci w towarzystwie pracowników Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Jaworznie wkroczyli do pomieszczeń piwnicznych, w których znajdowała się nielegalna linia produkcyjna. To, co tam zastali, musiało przyprawić ich o mdłości.

SPRAWDŹ: Kupił chipsy od "nieznanego mężczyzny". W paczce była marihuana

W podziemiach znajdowały się duże ilości zmagazynowanych warzyw w sąsiedztwie odpadów i resztek produktów. W kolejnym pomieszczeniu policjanci znaleźli hermetycznie zamknięte opakowania i plastikowe pojemniki z gotowymi do sprzedaży produktami. Kryminalni nie mieli już wątpliwości, że trefne sałatki trafiały do sklepów.

Trudno uwierzyć, że jakikolwiek spożywczak kupował od mężczyzny jego wyroby, bo na pudełkach nie było informacji o dacie produkcji, terminie ważności ani pochodzeniu składników. Co więcej, śledczy ustalili, że proceder mógł trwać nawet cztery lata, a sałatki trafiały także do restauracji, barów i jadłodajni.

Nieodpowiedzialnym producentem okazał się 66-latek, który ma zakaz prowadzenia działalności gospodarczej wydany przez Sąd Rejonowy w Legnicy. Za przygotowywanie sałatek w tak skandalicznych warunkach może trafić za kratki nawet na 5 lat. Oby tylko okazało się, że jednym z jego klientów była więzienna stołówka.

W TAKICH WARUNKACH PRODUKOWANO SAŁATKI:


Dodał(a): Konrad Siwik / fot. policja Wtorek 12.05.2020