Kto chociaż przez chwilę miał styczność z muzyką reggae i kulturą Rastafari na pewno słyszał o cesarzu Etiopii, którego rastamani uważają za swojego boga - Haile Syllasje. W owych kręgach to postać bardzo ważna, boska z niepodważalnym autorytetem. Choć oficjalnie raper sam takich informacji nigdy nie potwierdził, to w jednym z wywiadów Snoop Dogg zdradził nam, że Nipsey to w linii prostej potomek wielkiego króla. Myślę, że tysiącom jego fanów nie trudno w to uwierzyć, bo każdy, kto słuchał jego utworów, widział jak się porusza i mówi, śmiało mógłby stwierdzić, że bije od niego królewski majestat.
Sprawdź także: Mac Miller - zmarnowany talent czy wielki artysta?
Nominowany do nagrody Grammy, ojciec dwójki dzieci swój pseudonim sceniczny zawdzięcza aktorowi komediowemu - Nipsey Russell. Ale to chyba jedyna rzecz, którą artysta zawdzięcza komukolwiek innemu, niż sobie. Jego umiejętność kombinowania i przetrwania w brutalnym środowisku w jakim się wychowywał sprawiła, że dotarł na sam szczyt rapowej kariery.
ULICZNE GANGI I MUZYKA
Raper nie krył swoich powiązań z gangami Crenshaw, czyli miasta, z którego pochodzi. Oficjalnie przyznał, że był członkiem Rolling 60s Neighborhood Crips. Strzelaniny, wielokrotne aresztowania czy więzienie to tylko wierzchołek góry lodowej życia ulicznego Ermiasa. Mając przed oczami taki opis człowieka, można łatwo przykleić mu łatkę rozbójnika, przestępcy czy życiowego nieudacznika, ale tutaj mamy wyjątek. Pieniądze, które Nipsey zarabiał przez wszelkiego rodzaju niezgodne z prawem procedery takie jak np. sprzedaż narkotyków, przeznaczał na inwestycje. Inwestował w siebie, czyli w rap. Bez wątpienia to środowisko i ludzie wśród których się obracał, nauczyło go przedsiębiorczości.
Od sprzedaży płyt z bagażnika po genialne ruchy marketingowe - tak można skwitować jego proces dążenia do bogactwa. Jednym z takich przedsięwzięć było wydanie limitowanej edycji jego mixtape'u "Crenshaw" za 100 dolarów. Był to strzał w dziesiątkę. W pierwszej dobie krążek sprzedał się nakładem stu tysięcy egzemplarzy, a sam Jay-Z kupił sto płyt, aby wesprzeć artystę.
Co cię nie zabije, to cię wzmocni - gangi, narkotyki i przestępstwa w wypadku tego rapera ukształtowały jego osobowość i stworzyły artystę, który ma dzisiaj status lokalnej legendy.
BIZNESY I WKŁAD W ROZWÓJ SPOŁECZNOŚCI
Gdybyśmy przeszli się po Slauson Avenue i zapytali przypadkowego przechodnia o to, kim był Nipsey Hussle, to zaraz po odpowiedzi "świetny raper" otrzymalibyśmy krótkie - "biznesmen". Artysta pomimo swojego dorobku z muzyki prowadził szereg firm w swoim rodzinnym mieście. Miał czynny wkład w "ulepszanie" swojej dzielnicy - budował drogi i wspierał pieniężnie mieszkańców. Razem z Davidem Grossem założył Vector 90, czyli społeczność coworkingową, której misją jest wspieranie i rozwój przedsiębiorców, ale jego najbardziej rozpoznawalnym dobytkiem jest, powstały w 2017r., Marathon Clothing. To nie tylko marka odzieżowa, ale również potężny zastrzyk motywacji i punkt zaczepienia dla dzieci, czy dorosłych z okolicy, którzy marzą o lepszym życiu.