Ograniczenie wolności za picie w miejscu publicznym

Miesiąc ograniczenia wolności – taką karę za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym przewiduje projekt nowelizacji kodeksu wykroczeń i innych ustaw.
iStock-618962980.jpg

Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad nowelizacją kodeksu wykroczeń i innych ustaw, czyli między innymi zapisem o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Nowy projekt przewiduje ostrzejsze niż dotychczas kary dla osób spożywających napoje procentowe w miejscu publicznym. Otóż za picie „pod chmurką” miałaby grozić grzywna, albo ograniczenie wolności.

"Kto spożywa napoje alkoholowe wbrew zakazom określonym w art. 14 ust. 1 i 2a-6 albo nabywa lub spożywa napoje alkoholowe w miejscach nielegalnej sprzedaży, albo spożywa napoje alkoholowe przyniesione przez siebie lub inną osobę w miejscach wyznaczonych do ich sprzedaży lub podawania, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny" - tak brzmi nowy zapis.

Według niego, za picie między innymi na terenie szkół, zakładów pracy, komunikacji publicznej, ulicach, parkach i placach, czyli w miejscach nieprzeznaczonych do spożywania alkoholu może grozić kara ograniczenia wolności do jednego miesiąca. Wiąże się to z nałożeniem obowiązku pracy lub potrąceniem części otrzymywanego wynagrodzenia.  

Według aktualnie obowiązującego zapisu, za picie w miejscu publicznym otrzymywało się jedynie karę grzywny. Zmiana jest więc dość spora. Za projekt nowelizacji, będący obecnie na etapie opiniowania, odpowiedzialny jest wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. Zdaniem resortu nowe przepisy mają pozwolić na szybsze i bardziej efektywne rozpoznanie spraw o wykroczenia.

Jeśli nowe prawo wejdzie w życie, a ty jednak zdecydujesz się na wypicie symbolicznego piwa w parku, to módl się, żeby zatrzymała cię ta policjantka:






Dodał(a): Mateusz Olch Piątek 07.07.2017