Piękno miasta i niesamowite przeżycia. Innowacyjna podróż jest już na wyciągnięcie ręki
Niektóre crossovery
wyposażone są także w napęd na cztery koła, w większości przypadków dołączany
do nich elektronicznie. Standardowo moc jest przekazywana na przednią oś
(rzadziej na tylną, co preferuje BMW w modelach z linii X). Kiedy koła
przedniej osi zaczynają tracić przyczepność, automatycznie włącza się napęd na
obie osie. To doskonałe rozwiązanie doceni każdy, komu przyjdzie podróżować
zimą po oblodzonych miejskich drogach. Pojazd z napędem na obie osie z
pewnością poradzi sobie z wszelkimi trudnościami. Niestety rozwiązanie to jest
dostępne tylko w niektórych crossoverach.
Crossovery doskonale wpisały się także w oczekiwania mieszkańców miast, którzy w ciągu ostatnich kilku lat przeprowadzili się do mniejszych aglomeracji i jeżdżą po drogach gorszej jakości (do wielu domów prowadzą nawierzchnie szutrowe). Dzięki nowoczesnemu napędowi na cztery koła pokonają wertepy bez problemów.
Przy ocenie
pojazdów liczy się oczywiście jeszcze wiele innych elementów – ich oryginalny
wygląd, bogate wyposażenie, przestrzeń we wnętrzu, a także oszczędny napęd. W
tym ostatnim przypadku wdrożono trzy rozwiązania. Pierwsze z nich to
downsizing, czyli małe, turbodoładowane jednostki benzynowe z bezpośrednim
wtryskiem paliwa – tutaj liderami na rynku są Francuzi, którzy potrafią
wyposażyć swoje crossovery w silniki TCe o pojemności 0.9 litra. Drugie
rozwiązanie to jednostki wysokoprężne, oszczędne dzięki wtryskiwaczom Common
Rail – tu za mistrzów uznawani są Niemcy. Trzecie rozwiązanie polega na
zastosowaniu napędu hybrydowego, w którym silniki elektryczne wspomagają
standardowe silniki benzynowe. Pozostaje ono domeną Toyoty, która niedawno
zaprezentowała swój hit – nowego SUV-a RAV4 w wersji z napędem hybrydowym.
Sprzedaż crossoverów i SUV-ów w Europie
W 2015 roku
crossovery i SUV-y zdetronizowały najpopularniejszą do tej pory grupę aut,
czyli pojazdy klasy B. Raport JATO Dynamics pokazuje, że w 2015 roku na terenie
całej Europy sprzedano 3.2 miliona SUV-ów i crossoverów. Łącznie mają one 22.5
% udziałów w europejskim rynku, zatem niemal co czwarte auto sprzedawane w
Europie to SUV albo crossover. Do tego ich dystrybucja wzrosła o 24 % w
stosunku do 2014 r.
Największym
powodzeniem cieszyły się kompaktowe crossovery, których sprzedano 1.28 mln.
Powstają one na płytach podłogowych aut klasy C, np. Peugeota 3008 zbudowano w
oparciu o płytę modelu 308. Nieco mniejsze uznanie zdobyły miejskie SUV-y,
zaliczane do segmentu B. Tych sprzedano ok. 1.2 mln. Tworzy się je w oparciu o
płyty i podzespoły modeli klasy B (np. Renault Captur wykorzystuje płytę Clio,
a Mazda CX3 – Mazdy 2). Spore zyski osiągano także na rynku luksusowych
samochodów.
JATO Dynamics opublikowała również dane dotyczące sprzedaży przebojowych aut z wyższym prześwitem w pierwszym kwartale 2016 roku. W przypadku SUV-ów i crossoverów wzrosła ona o 25% w stosunku do 2015 roku. W Europie największym powodzeniem cieszył się Nissan Qashqai. Z danych SAMAR wynika, że w Polsce w pierwszym kwartale 2016 roku najlepiej sprzedawały się Dacie Duster (niewielkie, proste auta, ale mające najniższą cenę na rynku), Nissany Qashqai, Kia Sportage, Hyundaie Tucsony i Ople Mocca.
Nowości, które zadziwią Europę
Tymczasem na
horyzoncie pojawiają się kolejne nowe modele aut skierowane do europejskich
klientów, którzy lubią innowacje i wygodę podróżowania. Ford postawił na
masywność i pokazuje w Europie Edge. Suzuki prezentuje nowy model SX4 Cross.
Skoda wprowadza do oferty SUV o nazwie Kodiaq. Są to auta ciekawe, nowoczesne i
świetnie wyposażone, ale tak naprawdę największym zainteresowaniem cieszy się
nowy crossover Toyoty – model C-HR.
Toyota C-HR
zaskoczyła wszystkich – po pierwsze swoim niesamowitym wyglądem, który w
finalnej wersji tylko niewiele odbiega od wyglądu aut koncepcyjnych. Po drugie
– rewolucyjnym sposobem sprzedaży aut. Trafią one do salonów w 2017 roku, ale
już od 1. września można je rezerwować i odbierać przed premierą. Co ciekawe,
Toyota zapewniła możliwość rezerwacji pojazdów przez internet. W ciągu 20 dni
Polacy zamówili kilkaset egzemplarzy modelu C-HR (85 sztuk zamówiono online), w
tym większość w limitowanej edycji Prime. To oznacza, że w przyszłym roku lista
najpopularniejszych modeli w Polsce może się znacząco zmienić.
Toyota C-HR ma
niespotykaną stylistykę zewnętrzną, która jest dziełem kalifornijskiego studia
projektowego Calty Design. Można stwierdzić, że jest to sportowe, oryginalne
coupe, z masywną dolną częścią nadwozia jak w SUV-ie. Pojazd wykorzystuje
najnowszą płytę podłogową TNGA. Jego karoseria została zaprojektowana zgodnie z
koncepcją Sensual Speed Cross nawiązującą do szlifowanych diamentów. Motyw diamentu
widoczny jest także we wnętrzu auta – m.in. w kształcie przełączników, na podsufitce
i na wewnętrznej stronie drzwi.
To bardzo komfortowy
samochód mogący pochwalić się przestronnym wnętrzem, wykończonym wysokiej klasy
materiałami, niczym najlepsze luksusowe auta. Nowy crossover Toyoty oferuje także bardzo
bogate wyposażenie z dziedziny bezpieczeństwa. Tak szeroki zestaw wyposażenia biernego oraz aktywnych systemów
bezpieczeństwa oferowały do tej pory tylko luksusowe samochody. Nowa Toyota
będzie wyposażona w pakiet TSS (Toyota Safety Sense), wykorzystujący głowice
radarowe i kamery. W skład pakietu TSS wejdą takie systemy, jak Pre-collision
System (ostrzegający o ryzyku zderzenia) oraz Lane Departure Alert (ostrzega o
niezamierzonej zmianie pasa), Pedestrian Detection (wykrywa pieszych na
drodze). Ponadto w skład systemu wejdzie układ rozpoznawania znaków drogowych
(korzystający z kamer i map nawigacji), aktywny tempomat ACC oraz system
Automatic High Beam, odpowiedzialny za automatyczną zmianę świateł drogowych i
długich.
C-HR będzie
napędzana najnowszym układem hybrydowym o łącznej mocy 122KM, z którego
korzysta także Toyota Prius IV generacji. Nowy układ jest bardziej wydajny, niż
w trzeciej generacji Prius. Rozmieszczono go tak, aby obniżyć środek ciężkości
auta. Do tego sinik benzynowy o pojemności 1.8 litra ma znacznie lepszą
sprawność cieplną. Układ wykorzystuje bezstopniową przekładnię E – CVT i zużywa
średnio 3.7 l/100 km. Toyota C-HR będzie też oferowana z turbodoładowanym
silnikiem benzynowym o pojemności 1.2 l i mocy 116 KM. To pierwsza
downsizingowa jednostka napędowa Toyoty.
To nie koniec
nowości, bo nowe crossovery zapowiada także Mitsubishi. Do gry wchodzi
odświeżone Audi Q3. Nawet Seat spróbował swoich sił, wprowadzając do sprzedaży
model Ateca.
Wszystko wskazuje na to, że niebawem zwiększy się liczba modeli, dzięki którym podróż przez miasto będzie prawdziwą przyjemnością.
