Pierwsza ofiara Policji w Islandii

Islandia to małe, spokojne państwo leżące w północnej części Oceanu Atlantyckiego. Na co dzień w zasadzie nic się tam nie dzieje. Mieszkańcy pracują, uprawiają sport żyją jak cywilizowani ludzie. Jednym słowem nuda
Celujący do napastnika policjanci


Do wczoraj policja miała tam najspokojniejszą robotę świata. Żadnych kradzieży, piratów drogowych, gwałtów czy morderstw. Sielanka. Wieczorem na przedmieściach Reykjaviku czyli stolicy kraju doszło do strzelaniny, w której wyniku zginął człowiek. To pierwszy tego typu przypadek w historii Islandii!

belka_zobacz-galerie.jpg

W poniedziałek policjanci przyjęli zgłoszenie. Pewien krewki 50 latek groził bronią sąsiadom. Funkcjonariusze bezzwłocznie skierowali się na miejsce. Od razu przeprowadzili ewakuację pobliskich domostw. Zaczęli negocjować z facetem, który w międzyczasie zabarykadował się w mieszkaniu. ncie chciało mu się gadać więc zaczął strzelać. W takiej sytuacji stróże prawa nie mogli zostać mu dłużni. Także zaczęli do niego walić. Po jakimś czasie antyterroryści weszli do mieszkania. Podczas wymiany ognia jeden z nich postrzelił faceta, którego przewieziono do szpitala w którym zmarł.

Co było powodem jego zachowania? Tego jeszcze nie wiemy. Zaskakujące jest natomiast zachowanie Policjantów, którzy nie tylko przeprosili rodzinę, ale także szczerze żałują swojego czynu.



Dodał(a): Ostatni Mohikanin Wtorek 03.12.2013