Pijani kierowcy do kostnicy

W Tajlandii wypowiedziano walkę pijanym kierowcom – jeśli zostaną złapani, będą musieli odbyć przymusowe prace w… kostnicy.
kostnica

Pijesz? Nie jedź, bo możesz wylądować w kostnicy. Od teraz stwierdzenie to nabrało nowego znaczenia i tym razem nie chodzi bynajmniej o to, że prowadzenie pod wpływem alkoholu może sprawić, że znajdziesz się w kostnicy w charakterze nieboszczyka. 

Władze Tajlandii wymyśliły zdecydowanie niekonwencjonalny sposób, by ukarać wszystkich kierowców, przyłapanych na prowadzeniu samochodu na podwójnym gazie. Tacy kierowcy, jeśli sąd orzeknie ich winę, będą skazywani na odbycie kary w postaci publicznej służby w szpitalnych kostnicach, w których, między innymi, będą musieli myć i transportować zwłoki.

Ta niecodzienna kara ma za zadanie namacalnie uświadomić Tajlandczykom, możliwe konsekwencje ich nieodpowiedzialności.

Nowe przepisy wejdą w życie już podczas odbywających się w połowie kwietnia obchodów tajlandzkiego święta Songkran, czyli Nowego Roku. To właśnie wtedy odnotowywana jest największa liczba wypadków, spowodowanych przez pijanych kierowców – co godzinę giną około 2-3 osoby.

Oby więc kontakt z prawdziwymi, ludzkimi zwłokami odcisnął na tyle mocne piętno w pamięci nieodpowiedzialnych kierowców, żeby już nigdy nie wsiadali za kółko pod wpływem alkoholu.




Dodał(a): Jakub Rusak Środa 13.04.2016