Pijany i naćpany mężczyzna ukradł auto, rozbił je, ukradł kolejne, też je rozbił, schował się w wywrotce i szarpał policjantów

Poczekajcie, spróbujemy to opisać w jednym akapicie: pijany 30–letni obywatel Ukrainy, który był dodatkowo naćpany, ukradł samochód. Jadąc nim, rozbił się na drzewie. Świadek zdarzenia zatrzymał swój wóz i próbował udzielić mu pomocy, ale złodziej wykorzystał okazję i ukradł ten samochód również. Tym też się po chwili rozbił. Dobra, jednak nie damy rady...
Zrzut ekranu 2022-08-29 o 00.06.50.png

Po kolejnym rozbiciu, mężczyzna zbiegł z miejsca zdarzenia, porzucając wóz. W międzyczasie kradzież zgłoszono na policję, więc funkcjonariusze  byli w trakcie poszukiwań 30–latka. Gdy ten zobaczył stróżów prawa, wbiegł na teren placu budowy i schował się do wywrotki. 
Funkcjonariusze zdołali go jednak wyciągnąć, lecz nie było to takie łatwe. 30–latek obrażał policjantów, szarpał ich za mundury i rzucał obelgami. Stróże prawa byli zmuszeni do użycia środków przymusu bezpośredniego. Facet został zabrany do aresztu, po czym usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży pojazdu, kierowania w stanie nietrzeźwości, umyślnego doprowadzenia do niebezpieczeństwa w ruchu lądowym, uszkodzenia pojazdu, kierowania gróźb karalnych wobec funkcjonariuszy oraz naruszenia ich nietykalności cielesnej.

Mężczyzna spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie, gdzie poczeka na wyrok sądu. Grozi mu nawet 8 lat pozbawienia wolności.

Zapomnieliśmy na początku dodać, że cała akcja działa się w Zielonce, ale nie miejcie nam tego za złe – w przypadku wyliczenia tylu przewinień, człowiek może się pogubić...


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Poniedziałek 29.08.2022