Planujesz ślub kościelny? Ksiądz zapyta cię o potencję

Kościół wprowadza zmiany w procedurze zawierania związków małżeńskich. Wszyscy, którzy liczyli na uproszczenie procedury, będą srogo rozczarowani.
iStock-962199514.jpg

Organizowanie ślubu nie jest męską domeną, ale nie da się ukryć, że są takie sprawy związane z imprezą, których załatwienia nie możesz powierzyć przyszłej małżonce i jej uroczej mamusi.

Jedną z formalności, której osobiście muszą dopełnić narzeczeni jest wizyta w kancelarii parafialnej i rozmowa z proboszczem. Nowe przepisy wprowadzone przez kurię zakładają, że ksiądz będzie musiał zadać młodej parze bardzo intymne pytania.

Jedną z rzeczy, z których narzeczeni będą musieli się wytłumaczyć, jest ich sprawność seksualna przyszłego małżonka. Z treści dokumentu wynika, że osoby, które „nie mogą dokonać stosunku małżeńskiego są niezdolne do zawarcia małżeństwa".

Zakładając, że Kościół Katolicki wyklucza seks przedmałżeński, to źródło posiadania tej wiedzy pozostaje wielką tajemnicą. Nie zmienia to jednak faktu, że stwierdzenie problemów natury… hydraulicznej – nomen omen – stanie na przeszkodzie zawarcia sakramentalnego związku małżeńskiego.

Ksiądz ma również obowiązek upewnić się, że osoby przygotowujące się do małżeństwa w międzyczasie nie zmieniły płci, ponieważ medyczna i urzędowa zmiana płci nie ma żadnego wpływu na kościele dokumenty.

Oznacza to, że kobieta, która w przeszłości była mężczyzną, w świetle prawa kanonicznego wciąż jest mężczyzną. Można oczywiście dojść do tego, kto jest kim, jednak procedura wymaga czasu.

Kościół twierdzi, że wprowadzone zmiany, które zaczną obowiązywać od czerwca przyszłego roku, są odpowiedzią na zmieniające się społeczeństwo.

Niestety hierarchowie nie zauważyli narastającego trendu na śluby plenerowe i sakramentalne małżeństwo można zawrzeć tylko w kościele lub kaplicy.


ZOBACZ TAKŻE: POLICJA ARESZTOWAŁA PAPUŻKĘ




Dodał(a): Adam Barabasz / fot. iStock Czwartek 05.12.2019