Polacy kupują broń. Wzrasta liczba pistoletów w prywatnych rękach

Według najnowszego raportu, pod koniec 2020 r. Polacy łącznie posiadali ok. 587,9 tys. sztuk broni palnej. Liczba znacząco wzrosła od 2015 r. Wtedy było to "zaledwie" 390,8 tys. Takie dane udostępniła Komenda Główna Policji. Polacy najchętniej sięgają po pistolety. Po co im takie "zabawki"?
iStock-1180393933.jpg

Najwięcej sztuk broni przybywa oczywiście w tej grupie, w której najłatwiej uzyskać na nie pozwolenie. Są to egzemplarze sportowe i kolekcjonerskie.  W pierwszej kategorii liczba egzemplarzy na przestrzeni 2020 r. zwiększyła się o 13,8 tys., a w drugiej – 14,9 tys. Wcześniej najchętniej sięgano po sprzęt do celów łowieckich, ale zakupy takiej broni można zauważyć coraz rzadziej. 

Jeśli chodzi o bronie do celów ochrony osobistej, tutaj w celu jej uzyskania istotna jest opinia policji, która nieczęsto zezwala na posiadanie takiego sprzętu. W związku z tym liczba pistoletów w tym przypadku z roku na rok pozostaje podobna. 

Dodatkowo gazeta "Rzeczpospolita" podaje, że mieszkańcy naszego kraju zdecydowanie lubują się w pistoletach. Głównie ze względu na to, że są nieduże i poręczne. Polacy coraz przychylniej patrzą na posiadanie takiego sprzętu w swoim domu i nie uważają tego za nic nadzwyczajnego.

Patrząc na statystyki, liczba broni w domach Polaków najprawdopodobniej z roku na rok będzie się zwiększać. Oby tylko nie skończyło się na tym, że będziemy chodzić po ulicach z pistoletem schowanym za pas. Z drugiej strony, gdy podejdzie do nas kilku "karków" i zapyta, czy mamy problem, może i zdążymy zareagować. W takiej sytuacji jednak, z bronią czy bez, chyba wygodniej będzie uciekać. 


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Piątek 02.04.2021