Polski DJ skazany za przemyt kokainy

53 woreczki – dokładnie tyle koksu polski DJ Waldemar W. próbował przemycić do Europy we wnętrzu własnego żołądka. Wpadł jednak na lotnisku, gdy woreczki zaczęły pękać.
3.png

Przemycanie różnych nielegalnych przedmiotów lub substancji we własnych trzewiach to dość ryzykowny pomysł. Na własnej skórze przekonał się o tym polski DJ Waldemar W. z Ostrowa Wielkopolskiego, który we wrześniu 2016 roku próbował przewieźć we wnętrzu swojego żołądka ok. pół kilo koksu spakowanego w 53 gumowe woreczki.

Mężczyzna zamierzał dotrzeć z Trynidadu do Finlandii, jednak w połowie drogi, gdy znajdował się na lotnisku w Miami i czekał na samolot przesiadkowy do Europy, woreczki zaczęły pękać. W. zasłabł i obawiając się śmierci sam zgłosił się do szpitala, gdzie poinformował lekarzy o zawartości swoich kiszek. Mężczyzna natychmiast trafił na stół, a potem od razu do celi więziennej, w której oczekiwał wyroku.

Według amerykańskiego prawa za próbę przemytu groziło mu aż 40 lat więzienia. W. poszedł jednak na ugodę i skazano go jedynie na 3 lata pozbawienia wolności. Wyrok odsiedzi w USA, a później zostanie deportowany do Polski.

ZOBACZ TEŻ FOTKI SEKSOWNEJ DJ-ki






Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. Miami-Dade Police Department Czwartek 03.08.2017