Nie miał gdzie spać. Ukradł karawan, by spędzić w nim noc
Mężczyzna z Elbląga ewidentnie potrzebował w życiu nowych wrażeń. Postanowił spędzić noc w karawanie. Oczywiście nikt by nie udostępnił mu takiego pojazdu od ręki, więc postanowił go ukraść.
29–latek był byłym pracownikiem zakładu pogrzebowego w Elblągu, więc wiedział w jaki sposób bezproblemowo wejść na posesję firmy. Otworzył jeden z pojazdów, odjechał nim i poszedł spać w środku. Rano pracownicy zakładu zgłosili kradzież. Policjanci odnaleźli pojazd na jednym z pobliskich parkingów należącym do sklepu. `
"Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Przyznał się i złożył wyjaśnienia. Tłumaczył się, że potrzebował pilnego noclegu. Nie był wcześniej karany. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności" – podano w komunikacie KMP w Elblągu.
Ok, nam też zdarzyło się w krytycznych sytuacjach szukać niekonwencjonalnych rozwiązań, by się przespać. Lepszą opcją chyba byłoby jednak spanie pod gołym niebem.