Powstaje osiedle dla katolików. Codzienne modlitwy i medaliki w ścianach

Spacery do kapliczki i wspólny różaniec z sąsiadami? W Łomiankach powstaje właśnie pierwsze osiedle dla katolików. Ma służyć stworzeniu zintegrowanej społeczności wiernych. Każdy dom będzie miał swojego patrona, a w ściany zostaną wmurowane medaliki z ich wizerunkami. W przyszłości w specjalnym pomieszczeniu mają się także pojawić relikwie.
osiedle przystan.jpg

Pod Warszawą powstaje osiedle dla chrześcijan, którzy chcieliby odetchnąć od zgiełku miasta. Każdy dom zostanie otoczony opieką swojego patrona. Wśród nich będą m.in. św. Stanisław Papczyński, ks. Jerzy Popiełuszko, św. Józef czy św. Maksymilian Kolbe. Zostali oni wybrani dlatego, że otaczali szczególną troską rodziny. Za mieszkańców będą się modlić także poszczególne zakony lub grupy związane z danym świętym. 

Każdy z domów będzie miał w ścianie zamurowany medalik z wizerunkiem swojego patrona. W przyszłości inwestorzy planują stworzyć specjalne oratorium i umieścić w nim relikwie wszystkich świętych opiekujących się osiedlem. 

osiedle przystan2.jpg

Oczywiście poza samym aspektem religijnym, osiedle ma być także funkcjonalne. Pojawi się tam plac zabaw, boisko, klubik dziecięcy, punkt przedszkolny, a także biuro coworkingowe do pracy zdalnej. Dewiza "módl się i pracuj" nie odnosiła się do wspólnego wysyłania maili i odbierania telefonów od zdenerwowanych klientów. Z drugiej strony może łatwiej będzie się wyciszyć w takim miejscu. Ciekawym rozwiązaniem jest również stworzenie na osiedlu chlebowego pieca, z którego mieszkańcy będą mogli korzystać do woli.


Logiem "Przystani" będzie drzewo. Twórcy tłumaczą, że w symboliczny sposób przedstawia ono rodzine, która "zapuszcza" korzenie i rozrasta się na fundamencie wiary w Boga. Domy mają zostać stworzone w zabudowie bliźniaczej o wielkości 105 i 147 metrów, idealnie dla rodzin 2+2 i większych. 

Idealnym rozwiązaniem byłoby postawienie konfesjonałów przed wejściem do każdego domu. Wtedy wystarczyłyby trzy "zdrowaśki" i po każdym ciężkim dniu w pracy lub w szkole człowiek byłby rozgrzeszony. Wtedy każdy wchodziłby do mieszkania odprężony, w zgodzie z Bogiem.


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz / fot.: osiedle przystań Poniedziałek 16.11.2020