Premiera Xboksa One S

Już od jakiegoś czasu krążyły plotki, że nowa konsola od Microsoftu niedługo zostanie zaprezentowana. I faktycznie, gigant z Redmond wykorzystał targi E3 by pokazać światu swoje nowe dzieło – Xboksa One S.
z20235638IF,Xbox-One-S.jpg

Targi elektroniczne E3 w Los Angeles to doskonała okazja dla liderów branży do zaprezentowania swoich najnowszych produktów z wielką pompą. Nie inaczej jest w przypadku Microsoftu, który to podczas swojej konferencji na E3 przedstawił nowego Xboksa.

Nowa wersja konsoli nosi nazwę Xbox One S i główną zmianą w stosunku do poprzedniej wersji jest to, że została ona drastycznie odchudzona – precyzyjniej mówiąc, aż o 40 procent. Dodatkowo sprzęt nabrał nieco więcej elegancji, głównie ze względu na to, że Microsoft postanowił wziąć pod uwagę narzekania użytkowników i schować gigantyczny zasilacz do wnętrza konsoli.

One S posiada również napęd Ultra HD Blu-Ray, który umożliwia odtwarzanie wideo w 4K, a także nowy dysk twardy o maksymalnej pojemności 2 terabajtów. Dodatkowo do nowego Xboksa użytkownicy otrzymają nowe, bezprzewodowe pady o karbowanych uchwytach i zwiększonym zasięgu.



Nowością jest także możliwość całkowitego spersonalizowania kontrolera, który od teraz nie musi być już tylko biały, a jeśli chcecie, może być łososiowo-seledynowy z guzikami koloru indygo (cokolwiek kryje się pod tymi nazwami).



Najlepsza w One S jest jednak jego cena. Najmniej pojemna wersja z dyskiem 500 GB kosztuje 299 dolarów (1200 zł), zaś ta najbardziej, z dyskiem 2TB, to wydatek rzędu 399 dol. (1500 zł). Ta całkiem przystępna cena może uczynić z Xboksa One S poważnego gracza na rynku „budżetowych” konsol. Oczywiście o ile PlayStation 4.5 od Sony nie okaże się lepsza.



Dodał(a): Jakub Rusak Wtorek 14.06.2016