Raperzy z UK przylecieli do Polski. Ekskluzywna relacja CKM.PL
W Polsce można się zakochać, o czym przekonała się grupa brytyjskich artystów. Reprezentanci wytwórni All–Star Records przylecieli do stolicy naszego kraju, by współpracując z ekipą 404 stworzyć kilka numerów, nagrać teledysk i przede wszystkim zwiedzić Warszawę. Redaktor prowadzący CKM miał przyjemność spędzić z nimi ten czas i zobaczyć, jak zagraniczni artyści tworzą materiały 'od kuchni'.
Dlaczego wybrali akurat nasz kraj? Wszystko dzięki Polskiiemu – naszemu rodakowi, który stawia pierwsze, milowe kroki w międzynarodowym rapie. Mimo tego, że usłyszeliśmy o nim dopiero w tym roku, Kamil ma za sobą już cztery ogromne sukcesy – jego dwa numery pojawiły się na powszechnie znanym w środowisku kanale GRM Daily, a także dwukrotnie gościł na kanale o podobnej renomie, czyli Mixtape Madness. Dotychczas tylko Miszelowi udało się pojawić na tym drugim. Jeśli chodzi o GRM Daily, Polskii jest jedynym reprezentantem naszego kraju, któremu udało się to osiągnąć.
"Jestem raperem z Polski i zawsze będę reprezentował nasz kraj, jednak swoją twórczość planuję wnieść na poziom międzynarodowy" – mówił nam podczas jednej z konwersacji. Miasto Olsztyn może być dumne z takiego reprezentanta, ponieważ, mimo ledwo rocznego stażu w kwestii muzycznej kariery, Kamil ma dobrze przygotowaną strategię rozwoju, którą zdążyliśmy poznać i ręczymy za to, że jeszcze wielokrotnie zaskoczy słuchaczy.
Kamil jest nie tylko przywiązany do narodowych barw, ale także trzyma się lokalnego patriotyzmu. Praktycznie w każdym utworze nawiązuje do rodzinnego Olsztyna. "Za kilka lat, jeśli wyjdzie mi z muzyką, pierwszym moim zakupem będzie Stomil Olsztyn" – żartował kiedyś podczas jednej z naszych rozmów. Drugim podobno będzie CKM. Zastanawia nas tylko dlaczego lokalne media jeszcze nie poznały jego ksywy, ponieważ niedługo Olsztyn może być na językach Europy...
O Polskiim pisaliśmy na CKMie wielokrotnie, zdążyliśmy się z nim serdecznie zaprzyjaźnić i właśnie dzięki temu mieć okazję, by towarzyszyć jego ekipie podczas przyjazdu do Warszawy. Poza Kamilem, w stolicy pojawili się jego przyjaciele również aktywnie związani z muzyką.
Wśród nich był Daniel Ferreres, urodzony w Hiszpanii i mieszkający w Londynie fotograf modowy, który poza wykonywaniem większości zdjęć Kamilowi, pracuje nad niezwykle ambitnym projektem "Africa On Us", który ma na celu przedstawić różne afrykańskie kultury przez pryzmat ich tradycyjnego ubioru. To on jest odpowiedzialny za całą strefę medialną (poza kwestiami wideo) All–Star Records.
W Warszawie gościł również Zinny – tatuator z Anglii, który wychowywał się na Ibizie. W trakcie lockdownu wraz z Polskiim otworzył studio Bring A Friend Club, które z dużymi sukcesami działa w Londynie. W swoim CV ma dziaranie takich gwiazd, jak Willow Smith czy Cassyette. W wolnych chwilach również zajmuje się muzyką, w której miesza klasyczny styl hiszpański z językiem, którym posługuje się na co dzień – angielskim.
Nad produkcją numerów czuwa Joonatan Kilpua, urodzony i wychowany w Helsinkach, mieszkający obecnie w Londynie. W angielskim podziemiu wyrabia sobie dobre imię i aktywnie działa z grupą All–Star Records. Odpowiedzialny jest za mix, master i produkcje wszystkich artystów wytwórni. Cechuje go różnorodność i umiejętność dostosowania się do każdego stylu muzycznego, a jego prace reprezentują najwyższy poziom fachu.
Wśród nich był Daniel Ferreres, urodzony w Hiszpanii i mieszkający w Londynie fotograf modowy, który poza wykonywaniem większości zdjęć Kamilowi, pracuje nad niezwykle ambitnym projektem "Africa On Us", który ma na celu przedstawić różne afrykańskie kultury przez pryzmat ich tradycyjnego ubioru. To on jest odpowiedzialny za całą strefę medialną (poza kwestiami wideo) All–Star Records.
W Warszawie gościł również Zinny – tatuator z Anglii, który wychowywał się na Ibizie. W trakcie lockdownu wraz z Polskiim otworzył studio Bring A Friend Club, które z dużymi sukcesami działa w Londynie. W swoim CV ma dziaranie takich gwiazd, jak Willow Smith czy Cassyette. W wolnych chwilach również zajmuje się muzyką, w której miesza klasyczny styl hiszpański z językiem, którym posługuje się na co dzień – angielskim.
Nad produkcją numerów czuwa Joonatan Kilpua, urodzony i wychowany w Helsinkach, mieszkający obecnie w Londynie. W angielskim podziemiu wyrabia sobie dobre imię i aktywnie działa z grupą All–Star Records. Odpowiedzialny jest za mix, master i produkcje wszystkich artystów wytwórni. Cechuje go różnorodność i umiejętność dostosowania się do każdego stylu muzycznego, a jego prace reprezentują najwyższy poziom fachu.
Cavalli Don, szerzej znany jako Valli, pochodzi z Zimbabwe, lecz także na co dzień mieszka w Londynie. To właśnie on z Kamilem nagrał kawałek, do którego w trakcie ich pobytu w Warszawie teledysk nagrała ekipa 404 media. Najbardziej znany jest z hitowych numerów "Doubt Me" i "Country". W swojej twórczości maluje liryczne obrazy inspirowane historiami z jego życia i londyńską codziennością.
Teledysk Polskiiego i Valliego niedługo będzie dostępny, choć raperzy zastanawiają się jeszcze nad kanałem dystrybucyjnym. Sami nie możemy w tej kwestii zdradzać zbyt wiele, lecz wystarczająco wymowne będzie następujące zdjęcie:
Pobyt w Warszawie zainicjował Kamil, który obecnie spędza czas z rodziną w Olsztynie. Chłopaki z All–Star Records zakochali się jednak w naszej stolicy i planują jeszcze niejedne odwiedziny. CKM także będzie przy nich podczas kolejnych projektów muzycznych. Z tego, co nam wiadomo, ekipą zainteresowało się już kilku przodujących na naszej scenie muzycznej raperów. Najwyższa pora, by poszło to szerzej – z pewnością przyłożymy do tego rękę.
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule zostały wykonane przez Daniela Ferreresa @danielferreres.
Pobyt w Warszawie zainicjował Kamil, który obecnie spędza czas z rodziną w Olsztynie. Chłopaki z All–Star Records zakochali się jednak w naszej stolicy i planują jeszcze niejedne odwiedziny. CKM także będzie przy nich podczas kolejnych projektów muzycznych. Z tego, co nam wiadomo, ekipą zainteresowało się już kilku przodujących na naszej scenie muzycznej raperów. Najwyższa pora, by poszło to szerzej – z pewnością przyłożymy do tego rękę.
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule zostały wykonane przez Daniela Ferreresa @danielferreres.
