Romowie urządzili libację na cmentarzu. Zaatakowali funkcjonariuszy
W Kowarach (woj. dolnośląskie) ok. 20–osobowa grupa Romów spożywała alkohol, bawiła się i zdecydowanie za głośno zachowywała na cmentarzu. Gdy wezwano funkcjonariuszy z prośbą o interwencję, zostali oni zaatakowani.
1 listopada ok. godz. 13:40 na cmentarzu w Kowarach trwała msza, a Romowie biesiadowali na grobach bliskich. Choć jest to ich tradycja, zachowywali się zdecydowanie za głośno: "Zgłoszenie dotyczyło awanturujących się Romów, była to grupa około 20 osób" – informowała dziennikarzy podinsp. Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Na początku na miejsce wysłano dwa patrole, jednak potrzebowały one pomocy dwóch kolejnych. Policjanci najpierw zatrzymali jednego mężczyznę, który był zbyt pijany, by z nimi rozmawiać. Zaraz za nim pobiegło dwóch facetów, którzy chcieli uwolnić kolegę. Zaczęli oni atakować policjantów, w tym jeden z nich dostał w twarz.
"Zatrzymaliśmy trzy osoby. Jedną do wytrzeźwienia, a dwie za czynną napaść na policjantów. Formalne zarzuty usłyszą one w środę po dokładnym zbadaniu okoliczności zdarzenia" – mówiła Edyta Bagrowska.
