Rząd chce wprowadzić nagrody dla osób, które zaszczepią się na koronawirusa
Z niedawno przeprowadzonych sondaży wynika, że Polacy niechętnie podchodzą do tematu szczepionek na koronawirusa. Rząd postanowił podjąć działania, by w jakiś sposób zachęcić mieszkańców naszego kraju do zmiany zdania. Całkiem możliwe, że osoby zaszczepione, w odróżnieniu od tych, którzy się temu sprzeciwili, nie będą musiały nosić maseczek.
Do nieoficjalnych informacji dotarli dziennikarze Wirtualnej Polski. Zwolnienie z zakazu noszenia maseczek będzie możliwe pod jednym warunkiem - zaszczepiony zawsze będzie musiał mieć przy sobie specjalne zaświadczenie.
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że Rząd rzeczywiście pracuje nad benefitami dla osób, które zdecydują się na szczepienie: "Analizujemy w tej chwili różne warianty. Gdy pokażemy strategię, będą w niej zachęty. (...) Osoby zaszczepione nie będą podlegać wybranym obostrzeniom. Nie podjęliśmy jeszcze na tę chwilę decyzji, które to będą wskazania".
Niedawno pisaliśmy o tym, że ponad połowa Polaków nie chce się zaszczepić. Mieszkańcy naszego kraju głównie obawiają się tego, że nie będzie to skuteczne. Rząd prognozuje, że szczepionka na koronawirusa będzie dostępna w Polsce pod koniec stycznia i wtedy zaczną się pierwsze szczepienia.
Chętne osoby otrzymają informację o terminie szczepienia za pośrednictwem wiadomości SMS lub rozmowy telefonicznej. Pierwsza dawka nie będzie skuteczna i dopiero po sześciu tygodniach, gdy pacjent przyjmie ją drugi raz, mają pojawić się efekty. Polska kupi ponad 45 mln dawek szczepionki. W pierwszej kolejności trafi ona do seniorów i pracowników medycznych.
Zobacz także: Czym Polacy walczą z pandemią? Piwem i wódką
Duże grono osób przeciwnych szczepieniu, nie akceptuje także noszenia maseczek. Taka decyzja Rządu postawiłaby ich pod ścianą. W końcu z jednej strony nie planują przyjąć szczepionki, z drugiej zaś – pokusa związana z możliwością chodzenia z odkrytymi ustami i nosem może okazać się zbyt silna.
