Śmierć w X-Factor!

33-letni mężczyzna nie wytrzymał napięcia i stresu związanego z programem i zmarł na zawał serca...

X-Factor logo

Choć programy rozrywkowe typu X-Factor, jak sama nazwa gatunku wskazuje, powinny bawić publikę, okazuje się, że za kulisami show często wcale nie jest zabawnie... 33-letni Edward Andrews chęć udziału w produkcji przepłacił własnym życiem!

Mężczyzna chciał wziąć udział w przesłuchaniu do australijskiej edycji programu, jednak nie wytrzymał stresu i dostał zawału serca.

"Było już późno, gdy upadł, ale lekarze, którzy byli na miejscu, od razu się nim zajęli. Przewieźli go na pogotowie do szpitala Świętego Wincentego" - powiedział rzecznik „X-Factor”, Steven Murphy

Niestety mężczyzny nie udało się uratować. Zmarł w szpitalu.


Dodał(a): Jagoda Czwartek 07.02.2013