Smyki oswojone

Muzyka klasyczna nie musi być nudna. Tym bardziej jeśli gra się ją z nut pisanych współcześnie.
garrett1.jpg


Koncerty smyczkowe nie muszą kojarzyć się z nudnymi wizytami w filharmonii albo partiami odgrywanymi na weselu u kolegi ze studiów.

David Garrett, urodzony 32 lata temu w Republice Federalnej Niemiec skrzypek, jest nadzieją fanów muzyki klasycznej na wskrzeszenie tego gatunku i zaszczepienie go na nowo wśród młodych. Wszystko to za sprawą jego coverów i zupełnie nowych aranżacji współczesnych hitów odgrzanych, a właściwie przyrządzonych na nowo. „Smells Like Teen Spirit”, „Smooth Criminal”, „November Rain”, "Nothing Else Matters" motyw główny z filmu “Mission Impossible” to kawałki, które znamy doskonale w oryginale i chcielibyśmy, by nikt ich nie szpecił swoimi wariacjami. A jednak David daje radę i wywołuje ciarki podchodząc do nich uzbrojony w skrzypce.

Nazwisko Garrett przyjął jako część swojego pseudonimu artystycznego. Uznał je za  bardziej nośne. Zawdzięcza je matce – amerykańskiej prima balerinie. Prawdziwe nazwisko – Bongartz – odziedziczył po ojcu prawniku. Ze skrzypcami oswajał się od czwartego roku życia i szło mu to na tyle dobrze, że po sześciu latach zagrał koncert z Filharmonią Hamburską. W wieku 19 lat przeniósł się do Nowego Jorku, by dalej szlifować swój smyczkowy talent. Jego styl porównywano do mistrza Bacha, a nauczyciele i mentorzy bez wahania okrzyknęli go wirtuozem.



Szanował klasykę, ale chciał ją „przetłumaczyć” młodym. Stąd namawianie do takiej muzyki poprzez własne aranżacje klasyków z gatunku pop i rock.
Jednak nie jest to tani komercyjny chwyt. David uznaje zasadę, że jego występy nie mogą opierać się na tandecie i odegraniu nut na skrzypcach, a konieczne jest zachowanie klasycznego stylu i zasad. Stąd jego covery brzmią jakby napisane pod jego instrument. Nawet „Smooth Criminal” Michaela Jacksona połączony z „Marszem Tureckim” Mozarta.

Koncerty Davida Garretta przyciągają dziesiątki tysięcy osób w różnym wieku. Szczególny był ten z czerwca 2010 roku w Berlinie, którego rejestracja na DVD okazała się bestsellerem w Niemczech, a on sam został okrzyknięty najlepszym wykonawcą rockowym.

Wirtuoz wydał do tej pory siedem płyt, a koncertuje w Niemczech, Austrii, Włoszech i Luksemburgu. Sezon objazdowy otwiera już w maju, jednak my radzimy poczekać na Rock Anthem Tour w listopadzie, którego najbliżej możesz posłuchać w Berlinie. W międzyczasie oswajaj się z muzyką klasyczną przy jego najświeższej płycie – „Legacy”.

Dodał(a): gianni Poniedziałek 07.05.2012