Stawka wynagrodzenia obowiązkowa w ofertach pracy. Będą nowe przepisy

Znasz to uczucie, kiedy idziesz na rozmowę o pracę i wszystko idzie jak po maśle, ale kiedy słyszysz propozycje wynagrodzenia, to cała twoja para idzie w gwizdek? Wkrótce takie sytuacje mogą być karane.
money-1386316_640.jpg

Do Sejmu wrócił pomysł obowiązkowego ujawniania wysokości proponowanego wynagrodzenia. W Polsce to wciąż temat, który jest niechętnie podejmowany przez pracodawców liczących na to, że kandydaci nie są w stanie właściwie ocenić wartości swoich kompetencji. Obecnie zaledwie 18% firm podaje wysokość potencjalnego wynagrodzenia, co w żaden sposób nie koresponduje z faktem, że ponad ¾ kandydatów chciałoby znać takie dane przed przystąpieniem do procesu rekrutacji.

ZOBACZ TAKŻE: SPRAWDŹ, CZY ZARABIASZ WIĘCEJ. ROŚNIE PENSJA MINIMALNA

Pomysłodawcy projektu twierdzą, że takie rozwiązanie znacznie usprawni proces rekrutacji i pozwoli na uniknięcie niezręczności i rozmijania się oczekiwań pracowników z realnymi możliwościami konkretnej firmy.

Pracodawcy biją na alarm i zasłaniają się ochroną danych osobowych, jednak prawda leży gdzie indziej – wielu przedsiębiorców zwyczajnie boi się tego, że ujawnienie widełek płacowych wywoła lawinę roszczeń już zatrudnionych pracowników. Co gorsza, ludzie mogliby posunąć się do daleko idącej nielojalności i sprawdzić, ile za taką samą pracę dostaliby w konkurencyjnej firmie.

Nieoficjalnie mówi się, że przepisy miałyby zacząć obowiązywać w lipcu 2020, a to oznaczałoby, że od tego czasu nieujawnianie proponowanej pensji byłoby obciążone kara grzywny. Takie rozwiązanie jest stosowane m.in. w Wielkiej Brytanii i Francji.


ZOBACZ GALERIĘ: VOLKSWAGEN ATLAS CROSS BAJA





Dodał(a): Adam Barabasz / fot. iStock Poniedziałek 20.01.2020