Stonoga nie otrzymał azylu w Norwegii. W Polsce trafi prosto do aresztu

Zbigniew Stonoga nie otrzymał azylu w Norwegii i będzie musiał opuścić ten kraj. Na nic zdały się tłumaczenia biznesmena, że polski Rząd chce doprowadzić do jego śmierci i władze ścigają go na podstawie nieprawdziwych oskarżeń. Teraz jego powrót do Polski będzie nadzorowany przez policję.
STONOGAA.jpg

Od niedawna bacznie śledziliśmy losy Zbigniewa Stonogi, który po wydanym na niego wyroku odnośnie przywłaszczania sobie pieniędzy z akcji charytatywnych, wyjechał do Norwegii. Sąd Okręgowy w Lublinie wydał za nim list gończy, a później Europejski Nakaz Aresztowania. Wtedy Biznesmen złożył wniosek o azyl. Przedstawiciele Urzędu ds. Cudzoziemców stwierdzili jednak, że jest on bezpodstawny.
Stonoga złożył wniosek twierdząc, że w Polsce jest prześladowany przez władze i bezpodstawnie skazany na karę pozbawienia wolności. Jako osoby, które mu grożą, wskazał: Zbigniewa Ziobrę, Jarosława Kaczyńskiego oraz Mariusza Kamińskiego. We wniosku napisał, że w Rządzie istnieją struktury mafijne.

Norweski Urząd ds. Cudzoziemców go jednak odrzucił. Argumenty Stonogi uznał za bezpodstawne. W odmowie poinformował także, że polski wymiar sprawiedliwości funkcjonuje "na poziomie możliwym do akceptacji". Przedstawiciele Urzędu są przekonani, że biznesmen w naszym kraju będzie mógł liczyć na uczciwy proces i odrzucenie fałszywych oskarżeń, jeśli takowe rzeczywiście się pojawiły.

Stonoga opuści więc Norwegię, ale w międzyczasie złożył już odwołanie od tej decyzji. Jest to równoznaczne z tym, że norweski sąd będzie sprawdzał materiał dowodowy udostępniony przez biznesmena, by sprawdzić, czy rzeczywiście miał rację i czy Urząd ds. Cudzoziemców podjął odpowiednią decyzję. 

Znając Zbigniewa Stonogę, Rząd będzie miał jeszcze sporo problemów, by na dłużej umieścić go w areszcie. Z drugiej strony, zważywszy na to, jak niewygodnym jest człowiekiem dla władzy, może rzeczywiście niektóre fakty są naciągnięte, by jak najbardziej uprzykrzyć mu życie. Pozostaje czekać na rozstrzygnięcie sprawy przez norweski sąd. 


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz / youtube.com Środa 16.12.2020