Strażniczka uprawiała seks z więźniem. 'Niczego nie żałuję'

26–letnia strażniczka nie mogła się powstrzymać i postanowiła spędzić chwile rozkoszy z jednym z więźniów. Sprawę znacznie utrudniały kraty i 11 osadzonych, którzy patrzyli na całe zdarzenie. Z każdej sytuacji jest jednak wyjście – kobieta wycięła sobie dziurę w spodniach, a 'widownią' postanowili się nie przejmować.
igigigig.jpg

Tina Gonzalez została właśnie skazana na 7 miesięcy więzienia, a po odbyciu kary musi liczyć się z trwającą dwa lata kuratelą sądową. Kobieta była strażniczką więzienną w Kalifornii. Wielokrotnie uprawiała seks z jednym z więźniów. Zazwyczaj udawało im się to zrobić dyskretnie, jednak w pewnym momencie para nie wytrzymała napięcia i kochała się na oczach wszystkich. 
"To jest coś, co może wymyślić tylko zdeprawowany umysł" - stwierdził szef więzienia Steve McComas. Okazało się, że podczas dochodzenia wyszło na jaw kilka ciekawych faktów odnośnie figlarnej 26–łatki.

Strażniczka wycięła sobie dziurę w mundurowych spodniach, by jej wybranek miał bezproblemowy dostęp do jej kobiecości. Przemycała także do więzienia alkohol i przyniosła swojemu wybrankowi telefon komórkowy. Gdy dostawała informację o planowanych przeszukaniach, także natychmiast mu o tym mówiła i pomagała ukryć sprzęt. 

Gonzalez przyznała się do zarzucanych jej czynów, ale nie wyraziła skruchy i nie czuje, by w ten sposób zrobiła coś wbrew prawu. Powiedziała, że niczego nie żałuje. Z kochankiem nadal utrzymuje kontakt, teraz jednak telefoniczny i mailowy. "Ciągle dzwoni i prowadzi rozmowy o charakterze seksualnym z więźniem, o którym mowa, i chwali się przestępstwami, które popełniła" – mówił McComas.

Może warto przedstawić tę historię Patrykowi Vedze. "Miłość zza krat" mogłaby zrobić furorę na polskim rynku kinematografii. Więzień–amant? Królikowski! Pozostaje dyskusja, która aktorka zagrałaby strażniczkę.  


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz / instagram.com Wtorek 06.07.2021