Taniec z kulami

Jeśli bezalkoholowa zabawa, to przynajmniej z bronią w ręku
arabskie wesele
Od lat konsekwentnie wyznajemy zasadę, że prawdziwi faceci nie tańczą. Po prostu miejsce mężczyzny jest przy barze, a nie na parkiecie. Jednak zdarzają się tancerze, których podziwiamy – mowa tu o danserach z At-Ta’ifu, górskiego miasta w zachodniej części Arabii Saudyjskiej. Specjalizują się oni w pląsach będących szalonym połączeniem kocich ruchów ze strzelaniem sobie pod stopy z wielkokalibrowej broni. W ten sposób zwykli urozmaicać świętowanie takich tradycyjnych uroczystości, jak np. wesela. Miałbyś ochotę wyginać swoje ciało aż tak śmiało? Albo znaleźć się na takim weselu?




Dodał(a): CKM Środa 30.12.2015