Tysiące osób w hali podczas koncertu. Kapela w ogniu krytyki

Podczas, gdy cały świat walczy z koronawirusem i wielu ludzi nie wychodzi z domu nawet do pracy, mieszkańcy Wsyp Brytyjskich wiedzą lepiej i świetnie bawią się na koncercie.

Zespół Stereophonics znalazł się w ogniu krytyki, po tym jak opublikował nagranie z koncertu w Cardiff, na którym bawiły się tysiące fanów zespołu. Co ciekawe, koncert odbył się w momencie, w którym w Wielkiej Brytanii potwierdzono 560 przypadków zarażenia koronawirusem, a 20 chorych znajdowało się na oddziałach intensywnej terapii.

CZYTAJ TAKŻE: MAPA KORONAWIRUSA W POLSCE. TU MOŻESZ ŚLEDZI ROZWÓJ EPIDEMII

Internauci nie pozostawili na muzykach suchej nitki. „Nie zasługujecie na fanów”, „To samolubne”, „Dlaczego ten koncert nie został odwołany”, „Zmarło niemal 2 tys. osób, a to dopiero początek” – to tylko niektóre z komentarzy, które pojawiły się pod postem z nagraniem na profilu walijskiej grupy. Łącznie wypowiedziało się, aż 881 obserwatorów. Grupa nie odniosła się do zarzutów.



Być może organizacja koncertu i gromadzenie tłumu ludzi w jednym pomieszczeniu jest elementem dość specyficznej polityki brytyjskiego rządu. W wywiadzie udzielonym dla Sky News doradca premiera sir Patrick Vallance ogłosił, że celem władz jest wykształcenie „odporności stadnej” na koronawirusa poprzez zarażenie 60% populacji. W przypadku Wielkiej Brytanii oznaczałoby to zarażenie 39 mln osób. Czyli tylu ile obecnie mieszka w Polsce.

Jeśli koncert był elementem walki z pandemią, to pozostaje pogratulować konsekwencji w jej realizacji. My jednak namawiamy do stosowania się do zaleceń polskich służb i w miarę możliwości pozostawanie w domu.

ZOBACZ GALERIĘ: POLSKA POLICJA SIĘ DOZBRAJA




Dodał(a): Adam Barabasz / fot. Instagram Wtorek 17.03.2020