Tytus Hołdys skasował konto na Twitterze, bo dostał pracę w TVP. Wcześniej mieszał stację z błotem

Chorągiewka – «mała chorągiew». Płat tkaniny, na którym widnieją umowne zestawienia kolorów, godło lub symbole, osadzony na drzewcu, będący znakiem państwa, miasta, organizacji lub oddziału wojskowego. Definicja oczywiście pojawiła się tutaj przypadkowo i nie ma nic wspólnego z panem Hołdysem.
Zrzut ekranu 2022-10-06 o 18.22.39.png

Telewizja Polska stworzyła serwis SwipeTo.pl, który ma trafiać do najmłodszych użytkowników internetu. Strona ma mieć charakter popkulturowy i lifestyle. Poruszane będą tam tematy w zakresie muzyki, sportu, gier, filmów, seriali, zdrowia psychicznego, ekologii itp. Redakcja serwisu liczy 30 osób i pojawiły się w niej naprawdę powszechnie znane postacie.
Autorami są m.in. Eldo, Ryfa Ri i Noon. Poza tym, znajdziemy tam również Tytusa Hołdysa. Nie byłoby w tym nic szczególnie dziwnego, gdyby nie fakt, że konto na Twitterze tego pana ledwo wytrzymywało od szeregu krytyki w stronę TVP.



No i w końcu nie udźwignęło tego ciężaru, przez co zostało usunięte. Akurat wtedy, gdy Hołdys otrzymał posadkę w serwisie. Oczywiście zdążył się już do tego odnieść. Z wiadomych przyczyn nie zrobił tego na Twitterze, lecz na Facebooku:



"Z wiadomych przyczyn nie chciałem być choćby najmniejszym trybikiem jakiegokolwiek medium parającego się propagandą mającą na celu zniszczenie drugiego człowieka. Medium atakującego tożsamość, wyznanie, kolor skóry czy poglądy polityczne (jak robi to niemal codziennie przez ostatnie lata kanał TVP Info czy sztandarowy program TVP1 - Wiadomości). Dostałem zapewnienie, że na SwipeTo nie będzie żadnych tego rodzaju treści. Że nikt nie będzie ingerował w moje artykuły. Że będę mógł pisać co chcę i o czym chcę. A do tego sam sobie ustaliłem granicę, że jeśli kiedykolwiek któraś z tych sytuacji ulegnie zmianie, to ja tego samego dnia przestaje dla SwipeTo pisać. Układ czysty i prosty" – podał.

Brzmi fair. Choćby w całym budynku szalał pożar, to ważne, że w moim pokoju jeszcze nawet się nie zadymiło. Tytusowi Hołdysowi życzymy samych sukcesów w pracy i spełniania się na każdej płaszczyźnie, nawet jeśli są sobie sprzeczne. A o nas nie musicie się martwić – redaktor CKMu nie zdecyduje się nigdy na podobną współpracę. I to wcale nie dlatego, że TVP za żadne skarby nie chciało by mieć go w swojej redakcji...


Dodał(a): ckm.pl / twitter.com Czwartek 06.10.2022