Ukrainiec, który kazał rosyjskiemu okrętowi wojennemu się pierd**ić został oswobodzony

Podczas pierwszych ataków Rosji na Ukrainę w sieci pojawił się film, na którym jeden z funkcjonariuszy straży granicznej na Wyspie Węży wdał się w dyskusję z żołnierzami będącymi na rosyjskim krążowniku. Roman, bo tak się nazywa bohater, kazał Rosjanom się pierd**ić, narażając się przy tym na śmierć. Szczęśliwie przeżył i właśnie wrócił na wolność.
Zrzut ekranu 2022-03-30 o 14.47.52.png

Wyspa Węży była atakowana z morza i z powietrza. Broniło jej 13 funkcjonariuszy straży granicznej. W pewnym momencie rosyjscy żołnierze nawiązali kontakt z Ukraińcami i nakazali im się poddać, ci jednak odmówili w następujący sposób: "Rosyjski okręcie wojenny. Idź w ch*j". 



Początkowo wszystko wskazywało na to, że Ukraińcy zostali zabici. Rosjanie jednak wzięli ich do niewoli. Szef władz obwodu czerkaskiego Ihor Tabulec udostępnił informację, że Roman Hrybow, który jest oficerem straży granicznej i to on wypowiedział te słowa do Rosjan, jest na wolności i dostał specjalne wyróżnienie.

"Miałem przyjemność przywitania w ojczyźnie naszego - nie przesadzając - legendarnego wojskowego. Roman brał udział w obronie Wyspy Węży" – napisał w serwisie Telegram. Dodał także, że przyznał u odznaczenie za zasługi dla obwodu czerkaskiego.



Dodał(a): Konrad Klimkiewicz / twitter.com Środa 30.03.2022